Zawodnicy Fight House Nowy Sącz zakończyli tegoroczne zmagania dwoma ważnymi turniejami. Pierwszy odbył się w Warszawie, drugi w Janowie Podlaskim. Delegacja z Nowego Sącza po raz kolejny solidnie zaakcentowała swoją pozycję w polskim świecie sztuk walki.
Do warszawskiego Pucharu Polski ADCC przystąpiło trzech wojowników z Nowego Sącza: Kamil Szpila (65 kg), Maciej Popieluch (76 kg) oraz Wojciech Dynowski (83 kg).
– Kamil wygrał swoją pierwszą walkę ze znaczną przewagą punktową. Z rywalizacji odpadł na etapie ćwierćfinału. Droga Maćka wyglądała podobnie, bo w pierwszej konfrontacji zdominował przeciwnika i pewnie zwyciężył. W kolejnej minimalnie uległ rywalowi w dogrywce. Wojtek swoją walkę przegrał na punkty, jak się potem okazało – ze zwycięzcą kategorii. Cieszę się, że wszyscy wrócili w pełni zdrowi i zmotywowani do treningów pod okiem Pawła Główczyka – mówi Rafał Dudek z klubu Fight House Nowy Sącz.
Kolejne zawody z udziałem nowosądeczan miały miejsce w Janowie Podlaskim, gdzie podczas dwudniowego turnieju Polish Open wystartowało aż 400 zawodników i zawodniczek. Nowy Sącz reprezentowała między innymi Klaudia Kowalska, która zdobyła aż dwa złote medale. Wszystkie swoje walki w kick-light i K-1 wygrała przez nokaut. Srebro w K-1 zdobył Adrian Gurba (kat. senior 81 kg). Był to dla niego pierwszy wyjazdowy turniej – w dodatku tak mocno obsadzony. Medalowe zdobycze uzupełnili też: Daniel Majka, Oliwia Bugajska, Zuzanna Łatka oraz Jakub Olchawa. Za przygotowania i pieczę nad zawodnikami odpowiedzialni byli: Szymon Miłek oraz nasz rozmówca Rafał Dudek.
– Dziękujemy sponsorom, bez których nie dalibyśmy rady udźwignąć ciężaru finansowego jakim był tak daleki turniejowy wyjazd. Po raz kolejny cała załoga wykazała się walecznością i solidną postawą, czym także odwdzięczyła się za podarowane wsparcie – dodaje Rafał Dudek w rozmowie z naszym portalem.
Czytaj także: Ziemia gorlicka bezpieczniejsza o czterdziestu ośmiu ratowników ludzkiego życia (zdjęcia)