Piłkarze Sandecji Nowy Sącz dziś o godzinie 19.10 podejmą na własnym terenie Miedź Legnicę.
Ekipa z Dolnego Śląska jeszcze w poprzednim sezonie występowała na szczeblu ekstraklasy i mimo tego, że opuściła szeregi elity, zanotowała kilka spektakularnych rezultatów.
Miedź potrafiła m.in. pokonać Jagiellonię w Białymstoku 3:2 (dwa gole Forsella i jeden Augustyniaka), dwukrotnie Wisłę Kraków 2:0 (Ojamaa) i… 5:4 (dwa gole Joana Romana, dwa Juana Camary, jeden Zielińskiego) czy Górnika w Zabrzu 3:1 (samobój Loski, Forsell, Ojamaa).
To jednak przeszłość. Rzeczywistość póki co jest inna. W pierwszej kolejce ligowych zmagań na zapleczu elity zawodnicy Dominika Nowaka bezbramkowo zremisowali u siebie z Odrą Opole. Taki wynik z pewnością nie zadowala jednego z głównych kandydatów do awansu, który nadal dysponuje bardzo silnym zespołem. Tacy gracze jak Łukasz Załuska, Grzegorz Bartczak, Petteri Forsell, Henrik Ojamaa czy Walerijs Szabala (król strzelców ub. sezonu w 1. lidze) mówią sami za siebie.
Czytaj również: PIŁKA NOŻNA. NAJGORSZY TAKI START SANDECJI OD LAT!
Czy dziś Sandecja zdoła skutecznie postawić się faworytowi z Legnicy?
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. R.Szurek