W 2021 roku sądeczanie nanieśli na Krajową Mapę Zagrożeń Bezpieczeństwa 3146 zgłoszeń. Jakich zagrożeń zaznaczyli najwięcej? Jakie zgłoszenia były najczęściej potwierdzane przez policjantów?
Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa funkcjonuje od ponad pięciu lat. Jest to interaktywne narzędzie, które ułatwia kontakt z Policją. Funkcjonariusze weryfikują każde naniesione na mapę zgłoszenie.
– Niewątpliwym atutem tej nowoczesnej platformy wymiany informacji jest prosta obsługa oraz anonimowość zgłaszającego. Wszyscy zatem mogą w ten sposób przekazywać Policji sygnały o sytuacjach, które negatywnie wpływają na ich poczucie bezpieczeństwa w rejonie zamieszkania – zaznacza Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.
Zgłoszenia
W 2021 roku 54,9% zgłoszeń spośród 3146 naniesionych przez mieszkańców Sądecczyzny zostało potwierdzone. Zagrożenia, jakie najczęściej zaznaczali na mapie to: przekraczanie dozwolonej prędkości (1358 zgłoszeń i 61,9% potwierdzonych), nieprawidłowe parkowanie (484 zgłoszenia i 63,7% potwierdzonych) oraz spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych (265 zgłoszeń i 49,1% potwierdzonych).
Wśród najczęściej potwierdzanych zgłoszeń w ubiegłym roku znalazło się ,,grupowanie się małoletnich zagrożonych demoralizacją”. W tym przypadku potwierdzono 65,5% spośród 149 zgłoszeń. Ponadto prawdziwe okazało się 65,4% z 81 informacji dotyczących dzikich wysypisk śmieci oraz 64,1% z 59 zgłoszeń o miejscach niebezpiecznej działalności rozrywkowej.
Mapa działa od września 2016 roku. Od tamtej pory Sądeczanie nanieśli na nią 11 733 zgłoszenia. Wszystkie zostały zweryfikowane przez policjantów, a w przypadku tych, które się potwierdziły, funkcjonariusze podjęli odpowiednie kroki.
– Przypominamy, że z narzędzia należy korzystać w rozsądny sposób, ponieważ każde naniesione na mapę zagrożenie wywoła odpowiednią reakcję Policji. Zaznaczamy, że mapa nie służy do zgłaszania potrzeby pilnej interwencji Policji. W tego typu przypadkach należy korzystać z numeru alarmowego 112 – podkreśla Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.
fot. KMP w Nowym Sączu
Czytaj też: Nowy Sącz. Ukradł samochód, bo wyczuł ,,okazję”
