Sądeczanin Stefan Kulczyk w ostatni weekend brał udział w Halowych Narodowych Mistrzostwach Polski Amatorów i Seniorów w Chorzowie.
83-latek w swojej kategorii wiekowej 80+ uplasował się na trzecim miejscu za Jędrzejem Nowakiem i Władysławem Kućmierczykiem. Z obydwoma przegrał co prawda 0:2, ale i tak był bardzo zadowolony ze swojego występu.
– Zyskałem nowe znajomości, nowych przyjaciół. Ci zawodnicy grają w tenisa po 50, 60 lat, ja tylko 21, więc tym bardziej jestem dumny z tego, że mogłem sobie z nimi pograć – śmieje się Pan Stefan. – Poza tym obydwaj cieszyli się z tego, że nie oszukuję, co nie zawsze jest takie oczywiste w meczach tenisowych seniorów. Po prostu graliśmy fair.
– W dodatku oczarowało mnie miasto Chorzów. Za jedną z piosenek, gdybym miał się urodzić raz jeszcze, to właśnie tam! – dodaje.
Stefan Kulczyk planuje już swój majowy start w Międzynarodowym Turnieju Tenisowym w Zabrzu.
– Nie myślę o wygranej, ale z drugiej strony wiele zależy od tego kto przyjedzie na zawody. Mogę obiecać, że będę ciężko trenował, człowiek uczy się w końcu przez całe życie. Mam swoje sposoby na zachowanie zdrowia. Trzeba się ruszać! Ja biegam, ćwiczę na otwartej siłowni przy ul. Nadbrzeżnej. Grę w tenisa trenują raz w tygodniu w Rudawie za Zabierzowem u Pana Józefa Wójcika. Chciałbym częściej, ale ciężko o to. Szkoda, że tutaj na miejscu nie mam rówieśników, z którymi mógłbym pograć, ale jak to się mówi nie można mieć wszystkiego. Ja się nie poddaję! – podsumowuje z entuzjazmem w głosie.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. Archiwum S.Kulczyk. Pan Stefan na zdjęciu po prawej