W Centrum Informacji Turystycznej odbyła się konferencja, podczas której podsumowano akcję pomocową dla ukraińskich sierocińców i domów starców organizowaną przez Fundację „Bratnia Dusza” i forum motocyklistów z Nowego Sącza i okolic „sacz-bikers.pl”. Można było usłyszeć pełne emocji relacje osób, które pojechały z dobroczynną misją przekazania darów od sądeczan.

Organizowana po raz drugi w Nowym Sączu akcja charytatywna „Lwów 2018” rozpoczęła się 19 kwietnia 2018 i trwała do końca maja. W tym czasie zbierano dary dla Polaków mieszkających na Wschodzie.

14 czerwca dzieci, młodzież i dorośli w asyście motocyklistów wyruszyli spod sądeckiego ratusza do Lwowa.

Konwój jeszcze tego samego dnia dotarł do rodaków mieszkających na Ukrainie. Kilkaset paczek z zabawkami, odzieżą, środkami czystości, słodyczami, przyborami szkolnymi trafiło do Ukraińców, którzy na co dzień żyją w bardzo ciężkich warunkach.

– Bardzo dużo naszych rodaków witało nas ze łzami w oczach. Dajemy siebie, dajemy swoje serce i przekazujemy prezenty, ale najważniejsze jest to, że możemy się z tymi ludźmi spotykać i rozmawiać po polsku. (…) Oni wiedzą, że my o nich pamiętamy i będziemy ich odwiedzać – mówiła Iwona Romaniak, prezes Fundacji „Bratnia Dusza”.

W konferencji wziął udział wiceprezydent Nowego Sącza Wojciech Piech, który podziękował wszystkim za zaangażowanie i świadectwo wrażliwości.

– Robicie wielką rzecz. Dobrze, że takie akcje się odbywają i cieszę się, że miasto Nowy Sącz może je wspierać. Myślę, że na tym nie zakończymy i wkrótce będą kolejne – mówił.

Jak przyznali uczestnicy wyprawy, spotkaniu towarzyszyły ogromne emocje. Wszyscy zgodnie podkreślali, że uczuć nie da się opisać. Prostu trzeba je przeżyć. Jedno jest pewne. Warto pomagać!

– Wszyscy się tam popłakaliśmy z wrażenia. Paczki odbierali od nas ze łzami w oczach i cieszyli się, że ktoś w ogóle o nich pamięta. Takiego ciepła już dawno nie czułem – mówił podczas dzisiejszej konferencji jeden z uczestników akcji.