Ludomir Handzel: skończył się układ sądecki. Niektórzy tęsknią. Józef Hojnor: to może prowadzić do wrogiego przejęcia miejskiej spółki

Ludomir Handzel: skończył się układ sądecki. Niektórzy tęsknią. Józef Hojnor: to może prowadzić do wrogiego przejęcia miejskiej spółki

Odkrycie że na wysypisku śmieci są śmieci jest kuriozalne – tak komentował uwagi kontrolerów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska prezydent Ludomir Handzel na konferencji prasowej, na którą zaprosił media. Przekonywał, że na składowisku nie dzieje się nic złego, o czym świadczą jego zdaniem kontrole straży pożarnej i nadzoru budowlanego, które nie wykazały zagrożeń. Handzel i radni Koalicji Nowosądeckiej przekonywali, że „halo wokół spółki NOVA” zarządzającej składowiskiem może skończyć się… jej „wrogim przejęciem”.

Stwarzanie atmosfery strachu to polityczne i celowe działanie. W Nowym Sączu miał być realizowany plan wyprzedaży spółek komunalnych. Udało się z Sądeckimi Wodociągami. Skutek jest taki, że dziś mamy jedną z najwyższych cen wody w regionie w porównywalnych miastach. Wstrzymałem sprzedaż sądeckiego MPECu. Być może taki sam plan był dedykowany spółce NOVA. Proszę zwrócić uwagę że rodzina radnego, który jest najbardziej aktywny w tym temacie czerpie korzyści ze spółek konkurencyjnych w stosunku do spółki komunalnej. Być może chodzi o zniszczenie konkurencji, być może chodzi o to żeby przejąć spółkę NOVA – mówił Handzel.

Głos zabrali też radni Koalicji Nowosądeckiej, którzy krytykowali inicjatywę radnych klubu PiS – Wybieram Nowy Sącz dociekających szczegółów związanych z uwagami WIOŚ do funkcjonowania sądeckiego składowiska.

Te działania mogą doprowadzić do potężnych strat dla miasta. Czy ci radni chcą doprowadzić do tego, że zamiast 19 złotych od osoby będziemy płacić 69 złotych?  Z obserwacji zachowania i mowy ciała trójki radnych mam duże obawy, i obym się mylił, że może chodzić o grę biznesową ze strony innych firm, które skwapliwie wykorzystają kryzys wywołany przez radnych określonej opcji po to, żeby przejąć tę działalność gospodarczą – mówił radny Józef Hojnor nawołując, aby wszelakie podejrzenia odnośnie wysypiska kierowano do prokuratury, zamiast zajmować się przesłuchaniami władz śmieciowej spółki na sesji.

Radni przybrali wczoraj szaty prokuratorów. Pierwszy raz w historii samorządu. To jest niebywałe. Obawiam się, że to może prowadzić do wrogiego przejęcia biznesu związanego z gospodarką odpadami komunalnymi w Nowym Sączu. Rekomenduję zgłoszenie takiego podejrzenia do odpowiednich profesjonalnych organów – dodał.

Skończył się tak zwany układ sądecki. Mam nadzieję, że nigdy nie wróci. Ale są tacy którzy tęsknią za tymi czasami – podsumowywał Ludomir Handzel.

Zapewniał przy tym, że odpowiedzi  na pytania, które radni chcą zadać władzom spółki NOVA, w sprawie przeprowadzonej przez WIOŚ kontroli zostaną przygotowane na piśmie i przedstawione na kontynuacji przerwanej wczoraj sesji.

O szczegółach kontroli na sądeckim wysypisku pisaliśmy w tekście:

Nowy Sącz. Co dalej z wysypiskiem śmieci? Mieszkańcy po kontroli WIOŚ: mamy powód do niepokoju

Relacja z sesji, do której odnosili się Ludomir Handzel i popierający go radni dostępna jest pod linkiem:

Lustracja śmieciowej spółki na sesji rady miasta. Prezesi Novej rozłączyli się. Sesja przerwana po raz drugi

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama