Samochód marki Volvo S60 dachował. Znalazł się w rowie, a jego przód leżał na jezdni. Do zdarzenia doszło wczoraj (2 czerwca) około godziny 10:40 w miejscowości Lipie w gminie Gródek nad Dunajcem.
Jak relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu, autem podróżowała kobieta z dwójką dzieci: 2 i 6-letnim. Kierująca wysiadła z pojazdu o własnych siłach i nie skarżyła się na żadne dolegliwości. Dziećmi zajęła się załoga karetki pogotowia ratunkowego.
Strażacy z JRG w Nowym Sączu, OSP Gródek nad Dunajcem oraz OSP Jelna zabezpieczyli teren, kierowali wahadłowo ruchem i udzielili pomocy jednemu z dzieci. Ich działania trwały prawie godzinę.
Policjanci pracowali nad ustaleniem przyczyn i okoliczności zdarzenia.
fot. PSP w Nowym Sączu
Czytaj też: Świniarsko. Byli w sklepie, a ich samochód spłonął