W dniach 17-19 czerwca Platforma Obywatelska organizuje w ośrodku wczasowym JordaNova weekendowe warsztaty dla młodych liderów „Meet up. Nowa generacja” w Gołkowicach Górnych. Nie spodobało się to Małopolskiej Kurator Oświaty Barbarze Nowak, która wprost stwierdza na Twitterze, że uczniowie zostali wyrzuceni z ośrodka na rzecz szkolenia zwolenników PO. Według niej tak się dzieje, ,,bo nie ma lex Czarnek”.
Jacek Szelest, kierownik ośrodka JordaNova w rozmowie z naszą redakcją jednoznacznie stwierdził, że słowa o wyrzucaniu dzieci ze szkół to zwykłe kłamstwo.
– Absolutnie! Uczniowie do naszego ośrodka przyjeżdżają od poniedziałku do piątku, a w weekendy, czy tak jak w tym przypadku – w długi weekend – ośrodek wynajmowany jest komercyjnie. Każdy może przyjechać z rodziną. Słowa kurator są wyssane z palca. Dzięki radnym Krakowa za 150 zł dzieci w ramach Zielonej Szkoły przyjeżdżają do naszego ośrodka, jednak nie w długie weekendy – stwierdza w rozmowie z naszą redakcją Jacek Szelest, kierownik ośrodka JordaNova w Gołkowicach Górnych.
W tym tygodniu długi weekend zaczyna się już w czwartek – od Bożego Ciała.
Przedstawiciel centrum wypoczynkowego zaznacza, że doszły go słuchy dotyczące próby zablokowania spotkania PO w ośrodku, jednak odbyło się to na wyższym szczeblu.
– Jestem tylko zarządcą, kierownikiem ośrodka. Jeżeli ktokolwiek by chciał wynająć w tym terminie, to bym wynajął. To, że Platforma Obywatelska była pierwsza, to im wynająłem – dodaje Jacek Szelest.
,,Wyrzucanie ze szkół”
Obecnie odbywa się rekrutacja na pierwsze z cyklu czterech spotkań, które odbędzie się w dniach 17-19 czerwca, czyli od przeszłego piątku do przyszłej niedzieli w małopolskich Gołkowicach Górnych. Rekrutacja skierowana jest do osób z województw: małopolskiego, lubelskiego, podkarpackiego oraz świętokrzyskiego.
Małopolska Kuratorka Oświaty Barbara Nowak odniosła się do tego w mediach społecznościowych, dodatkowo miała zażądać od ośrodka w Gołkowicach Górnych odwołania zamkniętego weekendowego wydarzenia dla młodych ludzi.
,,Działalność partii politycznych w placówkach oświatowych niemożliwa? PO daje radę! Nie tylko wchodzi do szkół. Z ośrodka wczasowego w Gołkowicach wyrzuca uczniów i zaprasza na darmowe szkolenia polityczne swoich zwolenników. Będzie Tusk, Sikorski i inni. Bo nie ma lex Czarnek!” – napisała Małopolska Kurator Oświaty na Twitterze.
Wpis ten oburzył przedstawicieli PO, którzy organizują owe spotkanie w województwie małopolskim.
– Pani kurator Nowak nie po raz pierwszy szuka politycznych zaczepek w mediach społecznościowych, tradycyjnie posługując się kłamstwami. Niebywałe, jak jeden krótki wpis może zawierać tak dużo manipulacji – komentuje przewodniczący małopolskiej PO i jeden z organizatorów wydarzenia poseł Aleksander Miszalski.
Kinga Gajewska, posłanka PO zajmująca się edukacją stwierdza, że najbardziej kuriozalne w wypowiedzi kurator jest odwołanie do projektu „lex Czarnek”, który nawet w swojej najbardziej drastycznej formie nie ma nic wspólnego z opisywaną sprawą. – Kurator Nowak zajmuje się szukaniem politycznych intryg, a nie pomocą dzieciom – zaznacza posłanka PO Kinga Gajewska.
Przedstawiciele PO zaznaczają, że z infrastruktury ośrodka korzystać będzie na zasadach komercyjnych, tak, jak każdy inny podmiot. W wysłanym do mediów oświadczeniu zwracają uwagę, że Centrum Wypoczynku JordaNova w Gołkowicach Górnych prowadzi działalność polegającą m.in. na wynajmie pomieszczeń, domków oraz urządzeń i sprzętu na terenie ośrodka. Oferta ta jest skierowana do każdego, jest ogólnodostępna, o czym, jak zaznaczają w oświadczeniu, świadczy choćby fakt, że jest zamieszczona m.in. na popularnych portalach rezerwacyjnych.
Nikt nie wszedł do szkół?
Z przesłanego do mediów oświadczenia wynika, że ośrodek został wynajęty na podstawie stosownej umowy, na potrzeby zorganizowania wydarzenia dla określonej grupy osób. Spotkania, warsztaty i dyskusje organizowane w ramach eventu nie mają charakteru otwartego, są przeznaczone wyłącznie dla osób, które zgłosiły chęć udziału w wydarzeniu i zostały zakwalifikowane przez organizatora. Organizatorzy spotkania zaznaczają, że słowa kurator są kłamstwem, gdyż ani nikt nie „wszedł do szkół”, ani nikt również nie „wyrzucił uczniów” i nie ma mowy o agitowaniu uczniów, czy osób postronnych.
,,Ośrodek dysponował wolnym terminem, który został zarezerwowany i opłacony w celu organizacji wydarzenia. Tymczasem przedstawiciele pani kurator mieli również nalegać na odwołanie spotkania u prowadzących placówkę” – czytamy w oświadczeniu.
Aleksandra Gajewska, koordynatorka meet-upów stwierdza, że nie dadzą się zastraszyć, bowiem żyjemy w wolnym kraju, a wynajmowanie ośrodków do spotkań z młodymi ludźmi nie wymaga łaskawej zgody partyjnych funkcjonariuszy aparatu władzy.
– Nie pozostaje nam nic innego jak zaprosić wszystkich, z panią kurator włącznie, do śledzenia relacji z naszego wydarzenia. Może nauczy się czegoś o otwartej dyskusji i poszanowaniu wolności jednostki – dodaje.
Krakowski radny Tomasz Daros, do którego postu odniosła się kurator stwierdził, że wpis Barbary Nowak to wynik tego, że Prawo i Sprawiedliwość traci poparcie wśród młodych ludzi, a działania pani kurator to rozpaczliwa próba uprzykrzenia życia tym, którzy wychodzą do nich z konkretną ofertą.
– Tyle tylko, że jak wielokrotnie pokazały afery z Barbarą Nowak, wszelkie jej ataki przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego – zaznacza w oświadczeniu radny PO Tomasz Daros.