Szopka w Ptaszkowej od wielu lat jest zimową atrakcją, którą za darmo mogą cieszyć się mieszkańcy regionu. Niedawno pisaliśmy o śmierci Andrzeja Jurczyńskiego, jej właściciela, pomysłodawcy i twórcy (więcej TUTAJ). Wczoraj na internetowym profilu tego niezwykłego miejsca poinformowano natomiast o dewastacji i kradzieży instalacji…

Według relacji Kamila Jurczyńskiego, ktoś zakradł się pod dom i zdewastował oraz ukradł instalację elektryczną do iluminacji.

,,Całkowicie zostało zniszczone podłączenie m.in mostu i modrzewia. I to już nie chodzi o te kilkadziesiąt złotych (choć przy obecnych cenach to już kilkaset), ale sam fakt, że robimy coś dla uciechy innych, przez lata nic się nie działo i nagle po śmierci taty coś takiego! Wszyscy podziękujmy tej „osobie”, bo dzięki niej szansa na tegoroczną szopkę oddala się jeszcze bardziej” – czytamy na facebookowej stronie Szopki w Ptaszkowej.

Przypomnijmy, że co roku w okresie zimowym dom i ogród rodziny Jurczyńskich rozświetlają tysiące światełek. W tym roku było ich aż 80 tysięcy. Nie zabrakło też szopki z żywymi zwierzętami, renifera z saniami i innych atrakcji. Miejsce to można zwiedzać bezpłatnie.

fot. Szopka w Ptaszkowej