Ktoś grozi posłowi Dudzie śmiercią przy użyciu maczety. ,,Czas skończyć z językiem nienawiści, bo dojdzie do tragedii”

Ktoś grozi posłowi Dudzie śmiercią przy użyciu maczety. ,,Czas skończyć z językiem nienawiści, bo dojdzie do tragedii”

poseł Jan Duda, ktoś grozi posłowi Janowi Dudzie śmiercią, PIS, poseł Pis , Dariusz Joński, Donald Tusk, Jarosław Kaczyński, Michał Szczerba, Paweł Adamowicz, poseł jan Duda, Radosław Sikorski. Wanda Traczyk-Stawska

,,Śmierć Dudom” – tak zatytułowanego maila otrzymał 1 listopada sądecki poseł Prawa i Sprawiedliwości Jan Duda. Nadawca napisał w wiadomości, że zabije parlamentarzystę maczetą. Jak się okazuje, wcześniej polityk był szantażowany przez kogoś, kto twierdził, że zainstalował na jego iPadzie oprogramowanie i przez jakiś czas  gromadził na niego kompromitujące materiały.

Maile z pogróżkami dotarły 1 i 2 listopada do polityków opozycji m.in. posła Koalicji Obywatelskiej Dariusza Jońskiego, posła PO Michała Szczerby, czy też europosła, byłego szef MSZ Radosława Sikorskiego. Maile z groźbą śmierci otrzymała także weteranka Powstania Warszawskiego Wanda Traczyk-Stawska. Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, któremu również grożono śmiercią, natychmiast zareagował umieszczając na Twitterze wpis. Obwinia w nim za sytuację prezesa ,,PiS” Jarosława Kaczyńskiego.

„Jarosławie Kaczyński jesteś za to bezpośrednio odpowiedzialny. Jako szef obozu władzy i wicepremier ds. bezpieczeństwa jesteś odpowiedzialny za narastanie tej fali, za rosnący niepokój i strach. Nie zostawimy tak tej sprawy. Nie będziemy milczeć. Wiedz jedno: nie damy się zastraszyć”- napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Polityk zauważył również, iż maile rozsyłane były w dniu 56. urodzin tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który został zasztyletowany podczas 27. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W kilku wiadomościach przesłanych do polityków sprawca tamtego brutalnego morderstwa – Stefan Wilmont, przedstawiony został jako wzór i bohater.

,,(…)Wpakuję Ci nóż desantowy w brzuch jak Stefan Wilmont temu skur… Adamowiczowi (…). Pomogę oczyścić mój kraj. Zostanę bohaterem jak Stefan Wilmont” – napisał autor jednego z maili.

Czas skończyć z mową nienawiści

– Nie tylko opozycja dostaje maile z pogróżkami – oznajmił w mediach społecznościowym sądecki poseł Jan Duda. W dzień Wszystkich Świętych o 20.20 na skrzynkę sejmową parlamentarzysty i adres jego biura przyszedł mail zatytułowany: ,,śmierć Dudom”.

– 1 listopada przyszedł mail, w którym ktoś grozi mi śmiercią z użyciem maczety ,,do zakończenia problemu Dudów” – mówił w rozmowie z naszą redakcją poseł Jan Duda.

Polityk wyznał, iż zdecydował się napisać o tym publicznie, gdyż czas powiedzieć: ,,dość” i skończyć z mową nienawiści, wulgaryzowaniem przestrzeni publicznej, agresją słowną i wzajemnym oskarżaniem się. Poseł stwierdził, iż wzajemne przerzucanie się odpowiedzialnością między politykami doprowadzi jedynie do eskalacji zjawiska i nasili wybryki chuligańskie przestępców. Jak zaznacza, nie należy z tego typu szaleństw czyjejś chorej głowy robić sprawy politycznej, bo właśnie o to wysyłającemu chodzi.

–  To nie jest tak, że Donald Tusk, czy Jarosław Kaczyński komuś nakazuje wysyłanie tych maili. Mówienie o tym i prowadzenie narracji w taki sposób eskaluje publiczny spór i tylko nakręca prawdziwego nadawcę. Najwyższy czas z tym skończyć, bo znów dojdzie do tragedii. Gdyby szefowie ugrupowań powiedzieli do polityków swoich ugrupowań, że jeśli będą używać języka wrogości i nienawiści, to nie znajdą miejsca na listach wyborczych, to sytuacja by się zmieniła. Zaczęto by zwracać uwagę na to, co się pisze, co mówi – podkreśla w rozmowie z naszą redakcją poseł Duda.

Parlamentarzysta stwierdził, iż poziom publicznej dyskusji zszedł na sam dół – do rynsztoku, a to tylko nakręca ludzi, którzy obserwując życie polityczne, dają upust swojej nienawiści, chociażby grożąc komuś śmiercią.

–  Czas się zastanowić, bo znowu się skończy tragedią. To jest jak kula ściegowa. Toczy się, jest coraz większa, aż dochodzi do eskalacji. To wszystko tak narośnie, że wreszcie musi pęknąć. Politycy i ludzie mediów w dużej mierze prowokują takie zachowania przez używanie języka nienawiści – dodaje sądecki poseł.

Szantaż

Przed mailem, w którym ktoś groził posłowi śmiercią, parlamentarzysta otrzymał wiadomość z szantażem. Nadawca oznajmił, iż jakiś czas temu, dzięki oprogramowaniu, włamał się do iPada posła Jana Dudy i ma dostęp zarówno do kamery, jak i mikrofonu urządzenia. Szantażysta twierdził, iż zgromadził mnóstwo kompromitujących materiałów na polityka i jeśli ten nie wpłaci mu kilku tysięcy złotych w ciągu dwóch dni, materiały zostaną ujawnione. Poseł sprawę zgłosił na Policję. Tak samo jak sprawę maila, w którym ktoś grozi mu śmiercią.

– Poseł  Jan Duda złożył zawiadomienie w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu, z którego wynikało, iż poprzez maila dotarły pod jego adresem groźby karalne. Obecnie prowadzimy czynności dochodzeniowe w tej sprawie – przekazał w rozmowie z naszą redakcją rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie mł. insp. Sebastian Gleń.

Fot. oficjalna strona posła Jana Dudy/
Facebook 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama