Kto jest twarzą Lewicy, a kto będzie Nowej Lewicy? Kaim kontra Bocheński

Kto jest twarzą Lewicy, a kto będzie Nowej Lewicy? Kaim kontra Bocheński

Stanisław Kaim zwrócił się do sądeckich mediów, aby te nie określały Jakuba Bocheńskiego mianem lidera Lewicy. Oświadczenie wystosował po tym, jak Sąd Okręgowy w Nowym Sączu orzekł, że Bocheński musi sprostować nieprawdziwe informacje nt. Sądeckich Wodociągów. Kto zostanie twarzą Nowej Lewicy? 

„To media i sądeczanie określają mnie liderem Lewicy tutaj i się nie dziwię, ponieważ otrzymałem w ostatnich wyborach ogromny mandat społeczny w liczbie aż 15 204 głosów” – tłumaczy w korespondencji z naszą redakcją Jakub Bocheński.

Po tym, jak przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku Koalicja Obywatelska zdecydowała, iż w jej szeregach nie ma miejsca dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej, wspólny start ogłosiły Wiosna, SLD oraz Razem. Jedynką ich listy wyborczej w okręgu nr 14., obejmującym miasto Nowy Sącz oraz powiaty: gorlicki, limanowski, nowosądecki, tatrzański i nowotarski, był właśnie Jakub Bocheński. Po tym Bocheński zaczął być postrzegany jako przedstawiciel sądeckiej Lewicy.

– W wyborach parlamentarnych uzyskałem wynik lepszy od 192 posłów zasiadających w Sejmie w obecnej kadencji. Niestety tutaj okazała się przeszkodą metoda D’Hondta używana do podziału mandatów w okręgu – przypomina Bocheński.

Stanisław Kaim, mimo iż od lat jest jednym z liderów sądeckich struktur SLD, nie mógłby wystartować w wyborach w 2019 roku, gdyż w 2017 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie w prawomocnym wyroku, dotyczącym kłamstwa lustracyjnego, zakazał mu pełnienia funkcji publicznych przez 4 lata.

Nowa Lewica

,,Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o nie prezentowanie w miarę możliwości logo Nowej Lewicy w swoich publikacjach związanych z P. Jakubem Bocheńskim. Logo to jest przynależne partii Sojusz Lewicy Demokratycznej zmieniającej nazwę na ,,Nowa Lewica”. P. J. Bocheński nigdy nie był i nie jest członkiem, liderem, reprezentantem, przedstawicielem sądeckiej Lewicy. Pan Jakub Bocheński jest najprawdopodobniej członkiem partii Wiosna” – napisał w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Stanisław Kaim.

Jako przewodniczący Rady Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej, zaznaczył iż wszelkie działania Bocheńskiego należy traktować jako poczynania na własny rachunek, nie zaś jako przedstawiciela Lewicy.

,,Jednocześnie od samego początku jego bezsensownego działania w stosunku do spółki komunalnej Sądeckie Wodociągi stanowczo odcinamy się od jego poczynań” – podsumował Stanisław Kaim.

Jakub Bocheński – koordynator okręgu nowosądeckiego Wiosny, w odpowiedzi na oświadczenie przedstawiciela SLD stwierdził, że czas takich osób jak Stanisław Kaim w polskiej polityce, a zwłaszcza w Lewicy, już minął.

– Zdecydowanie pora na młode pokolenie i świeże twarze. Obecnie trwa proces łączenia dwóch partii „Wiosny” Roberta Biedronia oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej i w drugiej połowie roku wybierzemy nowe władze krajowe i lokalne nowej partii – kwituje Bocheński.

O tym, czy będzie wymiana pokoleniowa w sądeckich strukturach Lewicy, przekonamy się za kilka miesięcy.

Fot. arch. dts24.pl/
Klaudii Kulak

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama