Krynica-Zdrój. Za dwa batony szarpał i podduszał ekspedientkę

Krynica-Zdrój. Za dwa batony szarpał i podduszał ekspedientkę

wypadek, Łużna, śmierć 23-latka

Ukradł w sklepie dwa batony, a później zaatakował ekspedientkę. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty. 31-latek może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.

Do zdarzenia doszło 15 maja w godzinach popołudniowych w jednym ze sklepów w Krynicy-Zdroju. Mężczyzna zabrał z półki dwa batony i schował je do kieszeni. Zauważyła to ekspedientka, a kiedy poprosiła o zwrot towaru, 31-latek zaczął być agresywny.

– Mężczyzna krzyczał, że nic nie ukradł, po czym zaczął ją szarpać [red. ekspedientkę], przyduszać, a następnie wybiegł ze sklepu. Z uwagi na to, że kradzież i agresywne zachowanie złodzieja zostało nagrane telefonem komórkowym, sprawca szybko został rozpoznany przez wezwanych na interwencję miejscowych policjantów – relacjonuje podkom. Justyna Basiaga z KMP w Nowym Sączu.

Funkcjonariusze zatrzymali kryniczanina w jego domu. Miał przy sobie skradzione batony, a w organizmie, jak się okazało, 2,5 promila alkoholu. Przyznał się do kradzieży, a swoje agresywne zachowanie tłumaczył tym, że ekspedientka nie chciała wypuścić go ze sklepu i zażądała zwrotu słodyczy.

Gdy 31-latek wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej tzw. mniejszej wagi, za co czekać go może kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

fot. ilustr. KMP w Nowym Sączu

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama