Krynica-Zdrój: w przedszkolu wybuchł pożar. W budynku przebywało 37 dzieci

Kiedy w przedszkolu wybuchł pożar, w budynku przebywało 37 dzieci w wieku od 2 do 5 lat. Do niebezpiecznej sytuacji doszło wczoraj w na ulicy Dąbrowskiego w Krynicy-Zdroju.

Około 13:45 jeden z pracowników zauważył dym, wydobywający się z pomieszczenia technicznego. Osoba ta natychmiast odłączyła zasilanie w energię elektryczną, poinformowała pozostały personel i zadzwoniła na numer alarmowy. Dziećmi zajmowało się 4 opiekunów oraz do pomocy siostry służebniczki.

– Personel po otrzymaniu informacji o pożarze podjął decyzje o przeprowadzeniu wszystkich dzieci do drugiej części budynku, która posiada dodatkowe wyjście ewakuacyjne. Decyzja ta miała na uwadze trudne warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz, wiek dzieci oraz to że pomieszczenie objęte pożarem było oddalone od sąsiednich pomieszczeń oraz oddzielone 4 drzwiami wewnętrznymi. W sąsiednim pomieszczaniu nawet nie był wyczuwalny zapach dymu – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.

Gdy służby dotarły na miejsce, dwóch strażaków weszło do pomieszczenia technicznego w sprzęcie ochrony dróg oddechowych oraz z kamerą termowizyjną. Paliła się zmywarka przemysłowa. Pożar od razu stłumiono za pomocą gaśnicy proszkowej, a potem wyniesiono urządzenie poza budynek, gdzie zostało dogaszone wodą.

Następnie strażacy z JRG w Krynicy-Zdroju skontrolowali pomieszczenie za pomocą kamery termowizyjnej, otworzyli okna w budynku, by przewietrzyć pomieszczenia i dokonali pomiaru miernikiem gazowym, nie stwierdzając zagrożenia.

Funkcjonariusze PSP upewnili się również, że żadne z dzieci nie miało kontaktu z pożarem i dymem. Nikt nie zgłaszał żadnych dolegliwości.

– W związku z odłączeniem zasilania w energię elektryczną do budynku oraz zaleceniem kontroli instalacji elektrycznej przez uprawnionego elektryka zalecono, by dzieci opuściły budynek. Personel poinformował rodziców o zaistniałej sytuacji, a oni sukcesywnie przyjeżdżali odebrać dzieci – dodają strażacy.

Działania zastępu z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej trwały 45 minut. Jak ustalono, przyczyną pożaru była wada zmywarki.