37-latek z Krynicy- Zdroju ukradł miedzianą blachę z domu mieszkalnego. Za ten czyn grozi mu do 5 lat więzienia.
– Policjanci z Komisariatu Policji w Krynicy-Zdroju działając operacyjnie ustalili złodzieja, który z dachu budynku mieszkalnego zdemontował i zabrał miedzianą blachę. 37-letni mieszkaniec tego miasta usłyszał zarzut kradzieży, za które to przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia -poinformowała nas oficer prasowa sądeckiej Policji asp. dr Iwona Grzebyk -Dulak.
Właściciel jednego z budynków mieszkalnych zgłosił dyżurnemu krynickiego komisariatu, że na dachu jego domu brakuje miedzianej blachy. Okazało się również, że dom był jeszcze niezamieszkały i nikt go nie nadzorował. Jak dodaje oficer prasowa sądeckiej Policji, funkcjonariusze udali się pod wskazany adres, by sprawdzić rejon posesji i okoliczny teren. Nieopodal budynku znaleźli porzuconą drabinę, która, jak twierdził właściciel, nie należała do niego.
Dwa dni po kradzieży, sprawca został zatrzymany.
-Jak się okazało, kilkakrotnie wynosił z terenu posesji elementy z blachy. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży (art. 278 par.1), za które to przestępstwo grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności- poinformowała nas oficer prasowa.
Fot. KMP Nowy Sącz