Krynica-Zdrój. Szpital zlikwidował oddział covidowy. Zmiany w kwestii odwiedzin pacjentów

Krynica-Zdrój. Szpital zlikwidował oddział covidowy. Zmiany w kwestii odwiedzin pacjentów

Krynica-Zdrój, szpital, odwiedziny chorych, Covid-19

Krynicki szpital wraca do rzeczywistości sprzed pandemii. Obecnie w lecznicy nie ma ani jednego pacjenta z Covid-19. Decyzją wojewody 17 marca zlikwidowano w placówce wszystkie łóżka covidowe. Przywrócone zostały odwiedziny chorych, jednak jeszcze nie ma pełnej swobody w tym zakresie.

Z powodu coraz mniejszej ilości zachorowań i zgonów z powodu Covid-19 w szpitalach likwidowane są oddziały covidowe. Hospitalizowani z powodu koronawirusa będą umieszczani w oddziałach zakaźnych, a Covid-19 zacznie być traktowany jako choroba endemiczna, taka jak na przykład grypa. Trzeba jednak pamiętać, że choroba uznana za endemiczną nie musi być chorobą łagodną.

W krynickim szpitalu nie ma już łóżek covidowych, pozostało jedynie kilka przeznaczonych do nadzoru pacjentów, gdyby tacy się pojawili.

– Jeśli taki pacjent się trafi, to będziemy go przekazywali albo na oddział zakaźny, tam gdzie ta choroba ma być leczona, albo będziemy u siebie leczyli w izolatce z zastosowaniem większego reżimu sanitarnego – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją dyrektor szpitala Sławomir Kmak.

Sytuacja w szpitalach ustabilizowała się. Jest mniej zachorowań i mniej hospitalizacji z powodu koronawirusa. W krynickiej placówce nie ma obecnie ani jednej osoby z Covid-19.

– Teraz takie przypadki są sporadyczne. Poza tym w fali omikronowej byli zupełnie inni pacjenci. Przez cały okres jej trwania mieliśmy może dwie osoby podpięte do respiratora. To pokazuje, że trafiali do nas pacjenci w mniej poważnym stanie, niż Ci, których hospitalizowaliśmy wcześniej – dodaje dyrektor Kmak.

Po likwidacji oddziału covidowego w lecznicy do normalnego funkcjonowania powrócił oddział ginekologii i położnictwa. Przywrócono również planowe zabiegi.

Co z odwiedzinami?

W szpitalu przywrócono możliwość odwiedzin chorych, jednak w tym zakresie nie ma jeszcze pełnej swobody. Wizyta u pacjenta następuje po wcześniejszym kontakcie z lekarzem kierującym oddziałem.

– Przywróciliśmy odwiedziny, jednak nie jest tak, że przyjdzie do chorego 5, czy 7 osób. Na razie wpuszczamy po jednej, dwie osoby do pacjenta – wyjaśnia dyrektor szpitala Sławomir Kmak.

Odwiedziny pacjentów przywrócił także gorlicki szpital. Natomiast w nowosądeckiej lecznicy w tym tygodniu mają zapaść decyzje w tej sprawie. O czym informowaliśmy w artykule: Nowy Sącz. Zmiany w szpitalu. Nie będzie oddziału covidowego

Fot. Kinga Nikiel-Bielak

Reklama