Krużlowa Niżna. Wkrótce wyrok w sprawie wypadku, w którym zginęła Angelika

Krużlowa Niżna. Wkrótce wyrok w sprawie wypadku, w którym zginęła Angelika

Karol F. 18-letnia Angelika, wypadek, Audi A6, bliźniacy jednojajowi

W Sądzie Rejonowym w Gorlicach odbyła się druga rozprawa ws. wypadku, w którym zginęła 18-letnia Angelika. Nie przyniosła ona jednak rozstrzygnięcia. Wyrok zapadnie najprawdopodobniej na trzeciej rozprawie, która już wkrótce.

W marcu, na pierwszej rozprawie przesłuchano 11 świadków i oskarżonego – Karola F. W jego zeznaniach nic się nie zmieniło. Nie przyznał się do winy. Druga rozprawa odbyła się wczoraj, 25 kwietnia. Ona również nie przyniosła rozwiązania.

– Sąd musi jeszcze na pewne okoliczności przesłuchać jednego świadka, który już wcześniej zeznawał, dlatego sprawa nie zakończyła się wczoraj. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 4 maja. O ile się nic nie zmieni, 4 maja zapadnie w tej sprawie wyrok – przekazał w rozmowie z naszą redakcją sędzia Bogdan Kijak, rzecznik Sądu Okręgowego w Nowym Sączu.

Tragiczny wypadek

25 czerwca 2018 roku około godziny 5.00 w Krużlowej Niżnej kierowca srebrnego Audi A6 stracił panowanie nad pojazdem, w efekcie czego auto dachowało na przydrożnej łące. Samochodem podróżowała grupa przyjaciół – 18-letnia Angelika i 19-letni bliźniacy – Kamil i Karol.

Karol F. po wypadku uciekł z miejsca zdarzenia zostawiając w rozbitym Audi swojego brata i nieprzytomną przyjaciółkę. Policjanci przeczesali teren i po około dwóch godzinach znaleźli go w zaroślach. Zarówno on, jak i jego brat trafili do szpitala. Obaj byli pod wpływem alkoholu – Kamil miał 1,2, a Karol 0,7 promila. We krwi Karola wykryto także amfetaminę. Żaden z nich nie przyznał się do prowadzenia samochodu. Twierdzili, że kierowcą była Angelika, która zginęła na miejscu. Nastolatka w przeciwieństwie do nich była trzeźwa.

Skomplikowane śledztwo

Ustalenie sprawcy tragicznego wypadku nie było łatwe, gdyż bracia są bliźniakami jednojajowymi, a co za tym idzie – ich DNA jest identyczne. Uczestnicy wypadku nie mieli zapiętych pasów, więc w trakcie dachowania mogli przemieszczać się wewnątrz samochodu. Badania śladów krwi i obrażeń poszkodowanych nie dały jednoznacznej odpowiedzi, który z braci prowadził pojazd. Ustalono jedynie, że Angelika siedziała na tylnym siedzeniu i zginęła od uderzenia głową w sufit.

W grudniu ubiegłego roku, nastąpił przełom w śledztwie. Wyniki przeprowadzonej ekspertyzy opierającej się na znalezionych mikrośladach m.in. na oparciu fotela kierowcy i poduszce powietrznej pasażera pozwoliły postawić zarzuty Karolowi F.. To on, jak ustalili śledczy, tragicznego poranka siedział ze kierownicą Audi A6. Mężczyzna jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu i amfetaminy oraz prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu i narkotyków. Za to grozi mu nawet 12 lat więzienia. Mężczyzna nie przyznaje się do winy.

Fot. arch. PSP w Nowym Sączu 

Reklama