Kolejarz Stróże z remisem. „Mieliśmy 15 sytuacji, rywal zero”

Kolejarz Stróże z remisem. „Mieliśmy 15 sytuacji, rywal zero”

Piłkarze Kolejarza Stróże prowadzeni przez trenera Stanisława Szpyrkę w niedzielę zremisowali bezbramkowo z Orkanem Raba Wyżna. Było to zaległe spotkanie 8. kolejki rozgrywek Ligi Okręgowej.

Nieco wcześniej, bo 17 marca stróżanie również na własnym terenie, w ramach zaległego spotkania z listopada ub. roku, zmierzyli się z LKS Szaflary i przegrali 0:2.

Niedzielny pojedynek był już o wiele lepszy w ich wykonaniu, choć trener Szpyrka nie jest zadowolony z wyniku.

Rezultat jest dla nas niekorzystny – mówi w rozmowie z Dobrym Tygodnikiem Sądeckim szkoleniowiec ekipy ze Stróż.

Przeciwnicy nie oddali żadnego celnego strzału na naszą bramkę. My mieliśmy ich piętnaście, z czego osiem leciało między słupki. Nie zabrakło nam też kilku stuprocentowych sytuacji. By wygrać spotkanie, piłka musi się jednak znaleźć w bramce, a tak się nie stało. W dodatku plac musiało przedwcześnie opuścić dwóch naszych napastników. Najpierw w 10 min z urazem zszedł Bartek Petryla, a następnie pod koniec połowy Łukasz Znamirowski. Na plus należy zaliczyć fakt, że w naszych szeregach zagrało łącznie sześciu juniorów – przyznaje trener.

W najbliższą sobotę na sztucznej murawie stadionu w Stróżach Kolejarz podejmie Jarmutę Szczawnica. Spotkanie zaplanowano na godz. 16. – Zagramy bez dwóch napastników i dwóch stoperów. Ci ostatni pauzują z powodu kartek. Nie będzie lekko, czeka nas ciężki mecz, ale tak łatwo się nie poddamy – zapowiada Stanisław Szpyrka.

Po 15 kolejkach Ligi Okręgowej Kolejarz Stróże, niegdyś pierwszoligowiec, plasuje się na dwunastym miejscu.

Odwiedź konto autora na Twitterze!

Fot. Archiwum S.Szpyrka

Reklama