Kobieta z serialu. Woda i ziemia, czerń i biel – takie jesteśmy

Kobieta z serialu. Woda i ziemia, czerń i biel – takie jesteśmy

Rozmowa z Teresą Dzielską – limanowianką, aktorką

– Rozmawiałyśmy ponad 10 lat temu. Wtedy jako świeżo upieczona mama powiedziałaś, że macierzyństwo jest dopełnieniem kobiecości. Dziś jako mama już nastolatki też tak na to patrzysz?

– Oczywiście. Żałuję tylko, że nie mam więcej dzieci, choć bycie mamą to najtrudniejsze życiowe zadanie, jak zawsze, gdy w grę wchodzą uczucia i bezgraniczna miłość. Trzeba poukładać świat między sobą a dzieckiem, żeby wychować je na dobrego człowieka. A jak się ma charakterne dziecko, a moja Maja taka była od chwili narodzin, to nie jest to łatwe zadanie. Choć widzę, że ciężka praca rodzicielska przynosi efekty.

– Maja jest teraz nastolatką, jaką kobietą chciałabyś, żeby się stała za kilkanaście lat?

– Mają Dzielską – czyli po prostu sobą, a przy tym dobrym człowiekiem. Jeśli będzie chciała być marynarzem, bardzo proszę. Jeśli będzie chciała być aktorką, też jej tego nie zabronię, choć nie ma w tym kierunku jakiś zapędów. Najważniejsze, żeby była dobrym człowiekiem, tym samym będzie piękną kobietą.

– Dla Ciebie kobiecość to synonim wrażliwości, dobroci, piękna? (…)

To tylko fragment rozmowy. Całość w specjalnym wydaniu DTS SĄDECZANKA:  

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama