Kobieta na parkiecie. Podobam się sobie w lustrze

Kobieta na parkiecie. Podobam się sobie w lustrze

Justyna Dobosz

Gdy była młodsza, lubiła taniec tętniący energią. Teraz bliższe jej sercu są bardziej zmysłowe ruchy, przy których czuje się kobieco. Justyna Dobosz przekonuje, że tańczyć może każdy. Od kilku lat swoją pasję zaszczepia w innych – zarówno dzieciach, jak i dorosłych, których uczy we własnej szkole.

Justyna opowiada, że w ostatnich klasach szkoły podstawowej miały z koleżankami swój zespół i tańczyły, gdy tylko była okazja.

Zazwyczaj to ja sporo wymyślałam… Właśnie sobie zdałam sprawę, że już wtedy miałam dużo swoich pomysłów na tworzenie choreografii.

W pierwszej klasie gimnazjum zapisała się do jednej ze szkół tańca w Nowym Sączu, gdzie mogła się uczyć pod okiem instruktorów.

– Już od pierwszych zajęć czułam, że w przyszłości też chcę być instruktorką tańca. Uwielbiałam to. Miałam zawsze prawie stuprocentową frekwencję na zajęciach. Byłam bardzo systematyczna, ale dlatego, że tak bardzo lubiłam tańczyć.

Po latach ma na swoim koncie wiele sukcesów. Zarówno jako tancerka, jak i instruktorka tańca zdobywała miejsca na podium w ogólnopolskich turniejach. Ma też złoty medal z Mistrzostw Polski.

– Obecnie moim największym osiągnięciem jest poziom taneczny, jaki reprezentują moi tancerze, a także ich pasja, która zmienia ich życie na lepsze, czyni ich pewniejszymi siebie i odważniejszymi w życiu – zaznacza artystka.

Pewność siebie

Podczas nauki tańca czy występów człowiek pokonuje swój strach, swoje bariery. Tak było u mnie. Jako mała dziewczynka bałam się występów. Podczas tych pierwszych ze stresu przyśpieszałam, zamiast tańczyć w rytm muzyki. Obecnie bardzo lubię występować, jestem odważniejsza i nie mam problemu, by stanąć na scenie i tańczyć, czy mówić do większej grupy osób – przyznaje Justyna. – Myślę, że dzięki temu też wiem, jak dotrzeć do moich podopiecznych i poprowadzić ich, żeby stopniowo przełamywali swoje bariery. Ta odwaga przekłada się także na inne sfery życia.

Jak przekonuje, taniec zwiększa pewność siebie, a tańczyć może każdy, byle tylko to lubił i miał ochotę. Ona sama podczas tańca czuje „zdrową dumę z samej siebie”.

– Podobam się sobie w lustrze, podoba mi się mój sposób poruszania, moje już zdobyte umiejętności (…)

Cały tekst przeczytasz w najnowszym wydaniu DTS bezpłatnie pod linkiem:

DTS 2024 03 07 SĄDECZANKA

 

 

 

Reklama