Od początku roku, już ponad 1100 małopolskich kierowców straciło prawo jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. To o połowę więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
W ciągu trzech miesięcy tego roku na małopolskich drogach doszło do 332 wypadków, w których zginęło 25 osób, a 398 zostało rannych. Do większości tych zdarzeń – jak wynika z danych policji – przyczynili się kierujący poprzez zbyt szybką jazdę.
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji mł. insp. Sebastian Gleń – od kilku lat funkcjonariusze drogówki obserwują tendencję wzrostową zatrzymanych praw jazdy za przekroczenie limitu prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym. „W 2018 roku małopolscy policjanci zatrzymali 1111 praw jazdy z tego powodu. W 2019 roku ta liczba wzrosła ponad dwukrotnie i wynosiła 2359. W ubiegłym roku, ponad 4000 kierowców musiało pożegnać się z jazdą samochodem na trzy miesiące” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Przekraczając limit dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h na obszarze zabudowanym kierujący straci prawo jazdy na trzy miesiące.
Jeżeli w tym okresie kierowca będzie jeździł mimo zakazu – okres zatrzymania prawa jazdy zostanie wydłużony do 6 miesięcy, natomiast jeżeli po raz kolejny zostanie przyłapany na lekceważeniu nałożonej kary – zostaną mu cofnięte uprawienia do kierowania pojazdami (prowadzenie pojazdu mechanicznego nie stosując się do wydanej decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień, jest przestępstwem z art. 180 a kk, za które m.in. grozi kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat).
fot.pixabay