Kierowca BMW w areszcie. Za śmierć kolegów grozi mu 8 lat więzienia

Kierowca BMW w areszcie. Za śmierć kolegów grozi mu 8 lat więzienia

24-latek, który podczas tragicznego wypadku w Mszanie Górnej prowadził BMW, trafił na trzy miesiące do aresztu. Tam będzie czekał na rozprawę sądową. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Do wypadku śmiertelnego doszło z soboty na niedzielę (17 marca). Rozpędone BMW uderzyło w słup energetyczny i stanęło w ogniu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, 24-letni kierujący pojazdem marki BMW prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, uderzył w słup sieci energetycznej i zaczął się palić. W BMW podróżowało 4 mężczyzn.

,,Kierujący oraz 23-letni pasażer siedzący na przednim fotelu zostali wyciągnięci w samochodu (red. przez strażaków z OSP Mszana Dolna i OSP Łętowe, którzy byli przypadkowymi świadkami). Niestety w wypadku zginęło dwóch pasażerów – 23-letni mieszkaniec Krakowa oraz 21-letni mieszkanie gminy Niedźwiedź. 23-letni pasażer, mieszkaniec gminy Niedźwiedź, trafił do szpitala. Natomiast kierowca- 24-letni mieszkaniec powiatu limanowskiego po badaniach w szpitalu został zatrzymany w policyjnym areszcie. Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano mu krew do badań” – przekazuje st. asp. Jolanta Batko, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

Na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo – śledcza pod nadzorem prokuratora oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Wczoraj (18 marca) prokuratura zawnioskowała o trzymiesięczny areszt dla sprawcy zdarzenia. Sąd przychylił się do niego. Mężczyzna odpowie za przestępstwo z art. 177 par. 2 kodeksu karnego. Grozi mu do 8 lat więzienia.

§ 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8
Źródło: KPP Limanowa/
limanowa.in

 

Reklama