Kibic Śląska po meczu z Sandecją w liście do Św. Mikołaja: proszę Cię o zestaw pluszowych małp

Kibic Śląska po meczu z Sandecją w liście do Św. Mikołaja: proszę Cię o zestaw pluszowych małp

sandecja, śląsk, rasizm, walkower

Wczoraj (czwartek, 17 listopada) Komisja Dyscyplinarna PZPN podjęła decyzję w sprawie meczu Sandecja – Śląsk. Przypomnijmy. W geście przeciwko rasizmowi piłkarze Sandecji zeszli z boiska. Komisja orzekła zwycięstwo Śląska Wrocław w wymiarze 3:0 (walkower). Ukarała klub z Wrocławia kwotą 190 tys. zł oraz nałożyła zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców Śląska na okres 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski obecnego sezonu. Poniżej prezentujemy krótki film ukazujący zachowanie kibiców podczas meczu oraz list do Świętego Mikołaja, napisany tuż po wczorajszej decyzji Komisji Dyscyplinarnej PZPN.

Święty Mikołaju.
Wyobraź sobie, że wczoraj zapadła decyzja Komisji Dyscyplinarnej w sprawie meczu Sandecja – Mój Śląsk. Na meczu udawałem małpę. Było śmiesznie, mogłem z siebie wykrzyczeć dzikie odgłosy. Okazja była idealna. Do rzutu karnego akurat podchodził Maissa Fall. To chłopak z Senegalu, więc sam rozumiesz jaki ma kolor skóry. Trafiłem go prosto w serce, zrezygnowany nie trafił w bramkę. Zabawa była świetna.

Słuchaj co najlepsze. Komisja Dyscyplinarna nic mi nie zrobiła. Mojemu klubowi w sumie też nie. Coś tam tylko postraszyli. Klubowi kazali zapłacić za moje zachowanie 190 tys. zł, ale jak dobrze wiesz, dla klubu to żadna forsa. Zupełnie jak dla mnie – niech płacą. Zdecydowano też o zakazie wyjazdów – nas kibiców Śląska – na okres 6 miesięcy w rozgrywkach Pucharu Polski. Zatem już wkrótce będziemy z chłopkami jeździć na kolejne mecze Pucharu Polski z udziałem naszej drużyny.

Mikołaju, niezłe rzeczy. Cały świat woła „No to racism”. Pokazują te śmieszne bannery w telewizji przed każdym meczem Ligi Mistrzów czy Mistrzostw Świata. Kapitanowie drużyn noszą opaski z podobnym hasłem. Piłkarski świat wydaje miliony euro na kampanie, a ja, udając małpę nie zaznałem żadnej kary. Zatem gramy dalej. Zdradzę Ci w tajemnicy, że na najbliższy mecz i tak pojadę. Ustaliliśmy z chłopakami, że wejściówki kupimy w kasie przed meczem. Pal licho. Na te kilka gier pojedziemy prywatnie a nie jako zorganizowana grupa.

Ponoć w innym kraju dostałbym zakaz wchodzenia na stadion a klub zostałby wykluczony z rozgrywek – nie tylko obecnych, ale także tych następnych. Nic mnie to jednak nie interesuje. U nas wszystko jest na odwrót. Za małpie okrzyki odpowiada klub a nie ja.

Z racji, że zbierasz się do wyprawy z prezentami, jak co roku piszę do Ciebie list. Tym razem chciałbym dostać od Ciebie zestaw pluszowych małp. Następnym razem nie będę się wysilał okrzykami. Rzucimy z chłopakami w piłkarza. Każdy po jednej maskotce. Może znowu nie strzeli. A jakby coś, to klub zapłaci te parę groszy – tym się nie martw.

PS. Obejrzyj poniższe zdjęcia. Ich wszystkich mam gdzieś.

Ściskam Cię mocno,
Kibic Śląska.

Fot: West Ham United, Premier League,
UEFA.com, Getty Images, alarabiya.net,
Skysports, Bleacher Report

Czytaj także: Nowy Sącz. Punkt informacyjny Krakowskiego Parku Technologicznego już otwarty (zdjęcia)

Reklama