W Tacen (Słowenia) trwa IV edycja Pucharu Świata w slalomie kajakowym. Dzisiaj (sobota 1.09) w finale C-1 9 miejsce zajął Grzegorz Hedwig.
Tor w słoweńskim Tacen należy do jednych z najtrudniejszych. Przekonali się o tym boleśnie gospodarze. W C-1 mężczyzn mieli w finałach aż 4 zawodników i żaden nie stanął na podium. Bardzo dobrze spisał się sądeczanin Grzegorz Hedwig, który zajął 9 miejsce.
Finał C-1 mężczyzn: 1. Sideris Tasiadis (Niemcy) 103,00 (0), 2. Alexander Slafkovsky (Słowacja) 103,68 (0), 3. Franz Anton (Niemcy) 104,29 (0), 9. Grzegorz Hedwig 111,97 (2).
Szanse na finał miała sądeczanka Klaudia Zwolińska. Niestety trąciła tyczkę już na 5 bramce, potem popełniła kolejny błąd, który kosztował ją sporą stratę czasu i na pierwszym pomiarze miała 11,06 sekundy straty do prowadzącej zawodniczki. Jednak nie odpuściła i na drugim pomiarze miała już tylko 3,51 s straty. Płynące za nią zawodniczki były dużo szybsze i ostatecznie Klaudia Zwolińska ukończyła zawody na 13 pozycji.
Jutro czekają kibiców kajakarstwa górskiego duże emocje. W K-1 mężczyzn wystąpi aż trzech Polaków, którzy powalczą o finał: Dariusz Popiela, Michał Pasiut i Mateusz Polaczyk. Czwarty z naszych kajakarzy Rafał Polaczyk nie przebrnął eliminacji.
