Justyna Kowalczyk-Tekieli zmieniła dyscyplinę sportu

Justyna Kowalczyk-Tekieli zmieniła dyscyplinę sportu

Od dziecka Justyna Kowalczyk-Tekieli trenowała biegi narciarskie, dzięki sukcesom w tej dyscyplinie sportu przeszła do historii jako jedna z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii polskiego sportu. Po zakończeniu sportowej kariery zajęła się pracą szkoleniową, współpracowała ze sztabem trenerskim kobiecej Kadry Nordowej w biegach narciarskich. Jednak dzisiaj ogłosiła, że swoją zawodową przyszłość wiąże z… biathlonem.

Pochodząca z Kasiny Wielkiej multimedalistka olimpijska i mistrzostwa świata została nową dyrektorką sportową w Polskim Związku Biathlonu.

Biathlon jest dyscypliną pokrewną, ale jednak zupełnie inną niż biegi narciarskie. Po namyśle uznałam, że to świetny czas na zmiany. Wierzę, że jestem w stanie pomóc biathlonistom – powiedziała Justyna Kowalczyk-Tekieli dla Polskiego Związku Biathlonu. – Przeraża mnie trochę ogrom pracy biurowej, będzie to dla mnie absolutna nowość. Wierzę jednak, że jestem w stanie pomóc biathlonistom w części biegowej. Obserwowałam ich wielokrotnie, gdy przez wiele lat trenowaliśmy w tych samych miejscach i myślę, że niektóre sugestie mogą przynieść pozytywny skutek. Mam nadzieję, że wspólnie zbudujemy takie zaufanie, które pozwoli na bliską współpracę. Bardzo się cieszę, że trener Aleksander Wierietielny zadeklarował mi pełną pomoc w pracy. To doświadczenie, z którego młodzi trenerzy, jeśli tylko zechcą, będą mogli czerpać garściami.

Współpracę z Justyną Kowalczyk skomentował również prof. Zbigniew Waśkiewicz, prezes Polskiego Związku Biathlonu.

– W środowisku biathlonowym trudno znaleźć osoby, które byłyby w stanie znacząco zmienić spojrzenie na wiele zagadnień i zweryfikować nasze poglądy. Od kilkunastu lat jesteśmy ciągle w tym samym gronie. Stąd pomysł by sięgnąć po Justynę, a więc osobę z bardzo bliskiej nam dyscypliny, z kompletnie inną filozofią. Jej specyficzne podejście do sportu, do trenowania, do kariery sportowej będzie miało ogromne znaczenie. Kogoś takiego potrzebowaliśmy. Znając charakter Justyny nie wierzę w to, żeby dała się przywiązać do biurka. Będzie bardzo aktywnym dyrektorem. Ma zamiar jeździć na zgrupowania i na zawody po to by wspierać trenerów. W swej pracy skupi się głównie na kadrze seniorów oraz kadrze młodzieżowej. Mam nadzieję, że w przypadku kobiet będzie wsparciem dla trenera Kołodziejczyka w najtrudniejszych chwilach.

Więcej na: https://biathlon.com.pl

Fot. strona Justyny Kowalczyk-Tekieli (Facebook).

Reklama