Sądeczanka w podróży czyli… o Joannie, która wędruje w stronę „bazylii”

Sądeczanka w podróży czyli… o Joannie, która wędruje w stronę „bazylii”

Rozmawiamy  z Joanną Kolasą, sądeczanką zakochaną w samotnych podróżach, która zwiedzając świat czeka na czas „sadzenia bazylii” w doniczce i pieczenia ciastek…

 – Asiu, jak rozpoczęła się Twoja przygoda z podróżowaniem?

– Od Hiszpanii. Pojechałam odwiedzić koleżankę, która była w Almerii, na południu Hiszpanii, na wymianie studenckiej. Kiedy wróciłam na uczelnię okazało się, że takie wyjazdy są osiągalne dla wszystkich. Do Hiszpanii poczułam miłość od razu, więc nie brałam pod uwagę innego kraju. Dużo słyszałam o Granadzie – sercu Andaluzji, więc to był mój pierwszy wybór. Do Granady było tylko jedno miejsce… już zajęte, ale uparłam się. Zostałam wpisana na tzw. złotą listę. Poczekałam rok i pojechałam właśnie tam.

– Co zdążyłaś zobaczyć?

– Objechałam całą Andaluzję, większe miasta i małe wioski. Chciałam poczuć klimat południa Hiszpanii. W sierpniu ubiegłego roku przeszłam na wskroś północną Hiszpanię, siedemset kilometrów na nogach z dziesięcioma kilogramami na plecach. Po to, żeby poznać ten kraj w pełni, nie tylko jego południową część. Teraz jestem w Prowansji, na południu Francji.

– Czyli zaczęło się od wymiany na studiach. Następna wyprawa do Hiszpanii była już inna. Zapragnęłaś zdobywać świat sama…

– Zapragnęłam uczyć się innych ludzi, odmiennego spojrzenia na świat, różnych języków. Rzeczywiście, miałam ogromną potrzebę samotności. Zawsze byłam otoczona ludźmi, wydarzeniami, nie byłam przyzwyczajona do samotności, tym bardziej do samotnych podróży. Ale zrozumiałam, że problem z samotnością to problem do rozwiązania. Samotność jest częścią natury człowieka. Dobrze jest się z nią zmierzyć.

– Podróżowanie w pojedynkę może być niebezpieczne. Nie boisz się?

– Kiedyś bardzo się bałam, ale właśnie w samotności, rzucona w bezkres obcego kraju stanęłam z tym strachem twarzą w twarz i trzeba było zdecydować: ogon pod siebie i ucieczka, czy kolejny krok. No i postawiłam krok pomimo strachu. Teraz po prostu powierzam się Opatrzności. Ufam, ale też zachowuję ostrożność. Jeśli samemu nie prowokuje się niebezpiecznych sytuacji, to one często nas omijają.

Komu zawdzięczasz tę swoją odwagę i zapał do zdobywania świata?

– O, wielu osobom! Na przykład moim najwspanialszym na świecie rodzicom, którzy mimo naturalnej obawy o mnie zawsze ufali mi i wspierali w każdej decyzji jaką podjęłam.  Ale także osobom, które spotykałam w życiu dosłownie na dziesięć minut i które mówiły dokładnie takie słowa, jakie w tym momencie powinnam była usłyszeć żeby ruszyć. Sądzę, że nie ma przypadkowych spotkań. To działa jak  taki system, siatka… im więcej w niej dobra i miłości, tym bardziej to dobro się rozprzestrzenia i daje dobre owoce. No i przede wszystkim Bóg: dobry, cierpliwy i uważny. Uważam, że to właśnie On najlepiej nas prowadzi do życia w szczęściu.

– Która część świata jest Ci najbliższa i dlaczego?

– Jestem z południa Polski i uważam, że południe każdego kraju jest najpiękniejsze. Tam zawsze ciągnie mnie najbardziej. Najbliższa mojemu sercu jest Ameryka Południowa. Chociaż jeszcze tam nie byłam, czuję że to jest miejsce na Ziemi, odpowiadające mojemu temperamentowi i pasjom.

– A jakbyś określiła swój temperament i swoje pasje?

Temperament ognisty (śmiech). Mam w sobie dużo energii, radości i miłości do ludzi, którą chcę się dzielić, a tak właśnie widzę południową część świata i jej mieszkańców. Chciałabym ich kiedyś lepiej poznać. Poznawanie jest moją pasją. W Hiszpanii zapałałam pasją poznawania języków obcych. Zaczęło się od hiszpańskiego. Teraz uczę się francuskiego. Poza tym jest jeszcze kilka pasji. Teatr, z którym byłam związana w Krakowie i śpiew. Śpiewam praktycznie cały czas. Zaczęłam niedawno naukę gry na gitarze. Od niedawna nareszcie mogę sama sobie akompaniować.

– Wychowałaś się w Nowym Sączu. Dobrze wspominasz to miasto?

– Tak! Kocham Nowy Sącz! Uwielbiam Rynek, zarówno w zimie (uważam, że mamy najładniej oświetlony rynek w Polsce), jak i w lecie; z ogródkami i fontanną. Wszędzie, gdzie jestem opowiadam o najlepszych lodach na świecie, czyli o Orawiance, która nie ma sobie równych. Nigdzie nie jadłam lepszych lodów, a każdego kto mnie odwiedza zabieram w to miejsce. Uwielbiam wracać do Sącza.

– Myślałaś kiedyś, jak mogłoby wyglądać teraz Twoje życie jeżeli zostałabyś tutaj?

– Nie mam pojęcia, bo więcej dorosłego życia spędziłam w Krakowie. Tam studiowałam. „Zrosłam się” z Krakowem. Ale dzięki podróżom zrozumiałam, że jeśli człowiek dobrze czuje się z sobą samym, to będzie się czuł spełniony wszędzie, w każdym miejscu na Ziemi. Jednakowo dobrze w Nowym Jorku, jak w Nowym Sączu. Kto wie? Możliwe, że właśnie tutaj jeszcze kiedyś spędzę życie… Tylko oby niedaleko lodziarni (śmiech).

– Masz w planie kolejne podróże?

– Nie mam jeszcze sprecyzowanych planów, ale byłam niedawno we Włoszech, w Asyżu i moje serce mocniej zabiło do tej kultury. Więc możliwe, że kolejnym krajem który poznam będzie właśnie Italia. A w dalekich planach oczywiście ukochana, ale odległa Ameryka Południowa.

– Jak wyobrażasz sobie kolejne lata? Wieczna podróżniczka? Czy może odezwie się w Tobie instynkt rodzicielski? Myślisz, że da się to pogodzić?

– Jest we mnie ogromne pragnienie rodziny i macierzyństwa. Myślę, że to jest moje ostateczne powołanie: życie rodzinne. Nie widzę się jako wiecznej podróżniczki i zdobywczyni każdego zakątka świata. Podróże są wspaniałe, ale wspaniałe jest też sadzenie bazylii w doniczce na oknie w kuchni i pieczenie ciastek. Ufam, że dobra, mocna ręka prowadzi mnie przez świat i to ona skieruje moje życie na inne tory, kiedy tylko będę gotowa.

Rozmawiała Joanna Korzeń

TANIE PODRÓŻOWANIE – czyli wykaz stron, gdzie można znaleźć najlepsze połączenia, restauracje i hotele.

DOJAZD:
Skyscanner.pl – wyszukiwarka najtańszych połączeń lotniczych.
Ryanair, Wizzair, EasyJet – najtańsze europejskie linie lotnicze.
Koleo.pl – aplikacja pozwalająca na wyszukiwanie najtańszych i najkrótszych połączeń kolejowych w Polsce.
Rome2Rio – wyszukiwarka najwygodniejszych i najtańszych połączeń lotniczych, autobusowych i pociągowych.
Hitchwiki – baza wiedzy o autostopie.

NOCLEG:
Booking.com – sieć, która w swojej ofercie ma największą bazę noclegów – od hosteli po hotele pięciogwiazdkowe.
AirBnb – pozwala na wynajem całego mieszkania lub pokoju.
Couchsurfing – najsłynniejszy portal ułatwiający poszukiwanie darmowych noclegów.
Hostelworld – jedna z większych wyszukiwarek hosteli.

JEDZENIE:
Tripadvisor, Foursquare – serwisy zbierające opinie o restauracjach i kawiarniach, ale również zabytkach czy hotelach.
Spotted by Locals – strona, na której mieszkańcy dużych miast polecają swoje ulubione miejsca.

ZWIEDZANIE:
Tripadvisor – strona, na której są „gotowe” darmowe wycieczki.
TripWolf – aplikacja pozwalająca na zaznaczanie interesujących nas obiektów i zapisywanie ich na mapie offline.
WikiTravel – podróżnicze Wiki, które pomaga zrozumieć dane państwo oraz podpowiada, gdzie najlepiej jechać w określonym terminie.

Więcej na: https://duze-podroze.pl/jak-oszczedzac-w-podrozy/

Reklama