Jezioro Rożnowskie… znika

Jezioro Rożnowskie… znika

Akwen, który rozciąga się od Tęgoborzy do Rożnowa z każdym rokiem jest mniejszy. Już nie da się przepłynąć pod żaglami z zatoki przy drodze krajowej choć jeszcze niedawno można było pokonać tę część jeziora na wprost. Dziś przeszkodą jest potężna wyspa.

Niestety to nie koniec kłopotów. Dunajec po każdych opadach niesie ze sobą tysiące ton błota, które osiada w okolicach Zbyszyc. Łacha powiększa się. Przy niskim poziomie wody w jeziorze są trudności z żeglowaniem w tych okolicach.

Fachowcy z zapory w Rożnowie stwierdzili, że za 10 lat może całkowicie zniknąć zatoka w Znamirowicach.

Co trzeba zrobić? Najprostsza odpowiedź brzmi: wydobyć namuły. Niestety koszty takiej operacji są ogromne.

Warto też przypomnieć, że jezioro ma spełniać przede wszystkim zadania związane z retencją, ma chronić przed powodziami.

A co się stanie z retencją, gdy Jezioro zostanie zamulone? O tym nikt nie mówi.

Dzisiaj cieszmy się tym co mamy:  pięknymi widokami, żeglowaniem, pływaniem kajakami, odpoczynkiem w cudnych okolicznościach przyrody. Na razie przystań w Znamirowicach jest pełna jachtów. Oby jak najdłużej.

Reklama