Jerzy Gwiżdż do burmistrza Schwerte: Nowy Sącz jest tolerancyjny

Jerzy Gwiżdż do burmistrza Schwerte: Nowy Sącz jest tolerancyjny

Dla nas, Polaków, ważne jest odróżnienie tolerowania od promowania odmienności, w tym także upodobań seksualnych każdego człowieka czy grupy” – twierdzi Jerzy Gwiżdż, były prezydent Nowego Sącza. Zwrócił się on w liście do burmistrza Schwerte w sprawie zawieszonego ponad 2 miesiące temu partnerstwa między miastami.

17 maja 2020 roku Dimitrios Axourgos, burmistrz Schwerte, poinformował o zawieszeniu niemal 30-letniego partnerstwa między tym niemieckim miastem a Nowym Sączem. Powodem było uchwalenie przez Radę Miasta Samorządowej Karty Praw Rodzin (opracowanej przez Ordo Iuris). Jak zaznaczył wtedy burmistrz, dokument ten „stoi w sprzeczności z naszą europejską ideą różnorodności”. Informowaliśmy o tym TUTAJ.

Umowa partnerska między Nowym Sączem i Schwerte została zawarta 14 sierpnia 1990 roku. Były prezydent Nowego Sącza, Jerzy Gwiżdż, za którego kadencji podpisano tę umowę, zwrócił się do burmistrza Schwerte, aby ten zmienił swoją decyzję. „Poprzez partnerstwo naszych miast, my, Nowosądeczanie i Schwerteńczycy, wnieśliśmy swój wkład w pojednanie Polaków i Niemców, w obalenie wzajemnej niechęci najdobitniej wyrażanej tym powiedzeniem, że „póki świat światem, nie będzie nigdy Niemiec Polakowi bratem’’” – czytamy w liście skierowanym do włodarza miasta Schwerte.

Uprzejmie podkreślam z całą mocą, że Nowy Sącz był, jest i zapewne zawsze będzie miastem w pełni tolerancyjnym, otwartym na każdego człowieka i każde poglądy, które rzecz jasna nie naruszają praw i cywilizacyjnego porządku Europy” – zaznacza Jerzy Gwiżdż, jednocześnie przekonując, że Rada Miasta Nowego Sącza miała prawo przyjąć Samorządową Kartę Praw Rodzin, bo ta „nawiązuje w swej treści do postanowień Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.

Jak przekonuje były prezydent Nowego Sącza, „tym co tak naprawdę niektórych bulwersuje jest to, że Samorządowa Karta Praw Rodzin nawiązuje do wartości chrześcijańskich na których ukształtowała się cywilizacja europejska, nasz kanon etyczny i moralny”. Podkreśla też, że twierdzenie, jakoby Nowy Sącz poprzez przyjęcie karty był wolny od LGBT, jest nieprawdą, bo „karta ta w ogóle do tej kwestii się nie odnosi”.

Przypominamy: rzeczywiście, w Samorządowej Karcie Praw Rodzin nie ma bezpośrednio mowy o osobach LGBT. Z założenia wspiera ona rodziny rozumiane wyłącznie jako związek kobiety i mężczyzny. Kontrowersje wynikają jednak z faktu, że dokument zobowiązuje samorząd, który go przyjął m.in. do niefinansowania projektów, które mają promować równość i tolerancję wobec osób LGBT.

Poniżej treść listu skierowanego do burmistrza Schwerte przez Jerzego Gwiżdża.

Szanowny Pan

Dimitrios Axourgos

Burmistrz Schwerte

 

Szanowny Panie Burmistrzu!

Przed trzydziestu laty, dokładnie 14 sierpnia 1990 roku, jako prezydent Nowego Sącza, miałem zaszczyt złożyć podpis pod umową o partnerstwie mojego miasta z Pana miastem – Schwerte. Stało się to wtedy, kiedy Polska wyzwoliła się z okowów pojałtańskiego zniewolenia, a Niemcy zmierzały ku zjednoczeniu po powojennym podziale.

Nowy Sącz był pierwszym polskim miastem, które zawarło umowę partnerską z miastem niemieckim po wywalczeniu przez narodową Solidarność Polaków  pełnej wolności i suwerenności, a mniemam, że Schwerte jako ostatnie miasto niemieckie zawarło partnerstwo z polskim miastem, kiedy jeszcze istniały dwa państwa niemieckie. Ważne abyśmy o tym pamiętali, bo partnerstwo naszych miast ukształtowane zostało w czasie wielkiego przełomu politycznego nie tylko w krajach tak zwanego „bloku wschodniego”, ale też w relacjach pomiędzy państwami wschodniej i zachodniej Europy. Koniecznym warunek tych zmian było pojednanie polsko-niemieckie. To pojednanie, którego istotą jest przebaczenie i otwartość na siebie, nie byłoby możliwe bez przywrócenia tolerancji. Tolerancji wzajemnej!

Ale przecież ważniejsze od okoliczności i czasu w jakim urzeczywistniło się partnerstwo naszych miast jest to, dlaczego do niego doszło i to, czemu ona miało i ma służyć.

Jestem przekonany, że nie byłoby partnerstwa pomiędzy Nowym Sączem i Schwerte  gdyby nie nacechowana mądrością  chęć współczesnego nam pokolenia Nowosądeczan i Schwerteńczyków  do poszukiwania w wielowiekowej historii tego co było dobre w relacjach pomiędzy naszymi dwoma  wielkimi europejskimi Narodami i oparcie na tym naszej współpracy. Ważne było to, że nie zmierzaliśmy  do eliminacji z kart historii obiektywnej prawdy o tym, o czym zapomnieć nie możemy. Poprzez partnerstwo naszych miast, my, Nowosądeczanie i Schwerteńczycy, wnieśliśmy swój wkład w pojednanie Polaków i Niemców, w obalenie wzajemnej niechęci najdobitniej wyrażanej tym powiedzeniem, że „ póki świat światem, nie będzie nigdy Niemiec Polakowi bratem’’.

Chociaż nie było łatwo wznieść się ponad  uzasadniony trudną przeszłością żal i uzasadnione doznanymi krzywdami uprzedzenia, to jednak wspólnie, w imię tej prawdy, że przebaczenie ogrzewa serca i ochładza rany, udało się nam wyjść z urazy i przejść do wzajemnej sympatii.

Wielokrotnie publicznie przyznawałem, że moim mistrzem samorządowym, człowiekiem na którym się wzorowałem pełniąc urząd pierwszego po zmianie ustrojowej prezydenta miasta Nowego Sącza, był Schwerteńczyk, Ernst Schmerbeck. To właśnie z Ernstem Schmerbeckiem ustalałem główne kierunki współpracy obu naszych miast u zarania, i przez kilkuletni okres, ich partnerstwa.

Istotą naszego nowosądecko-schwerteńskiego partnerstwa było i nadal powinno być inicjowanie, wspieranie i budowanie dobrych relacji i kontaktów pomiędzy obywatelami, szkołami, placówkami kultury, sztuki i sportu, jednostkami samorządowymi  z obu miast.

Sprzyjaliśmy powstałym w obu miastach  obywatelskim kręgom rodzin  Nowy Sącz–Schwerte i Schwerte–Nowy Sącz, których członkowie i sympatycy naprzemiennie  corocznie spotykali się w obu miastach, poznając Polskę i Niemcy od strony często im dotychczas nieznanej. Zawiązywały się przyjaźnie, nawet małżeństwa, a miało to miejsce wtedy, kiedy nie było jeszcze możliwości bezwizowego przemieszczania się pomiędzy naszymi krajami.

Panie Burmistrzu,

to co jest osiągnięciem umowy partnerskiej z 14 sierpnia 1990 roku, czyli zaistniało w ciągu ostatnich 30 lat, nie powinno być zaprzepaszczone w wyniku decyzji Pana Burmistrza, zawieszającej współpracę  partnerską Schwerte z Nowym Sączem. Argumentacja Pana decyzji znana jest Nowosądeczanom.

Pozwalam sobie uprzejmie  podnieść w tym liście  to, że Pana decyzja oparta jest na absolutnym zakłamaniu nowosądeckiej rzeczywistości przez ludzi  mojemu miastu nieżyczliwych i niechętnych.

Nowemu Sączowi, miastu słynącemu z otwartości na każdego i różnorodność poglądów  i opinii,   nawet w najmniejszym stopniu nie można zarzucić nietolerancji wobec kogokolwiek z jakiejkolwiek przyczyny.

Wiem, że tolerancja jest podstawą każdej szczerej, prawdziwej przyjaźni, także pomiędzy miastami. I wiem, że na przestrzeni  ponad 700 lat istnienia  Nowego Sącza, w moim mieście tą zasadą się kierowano. Tak jest i teraz !

Jako ten, który współinicjował partnerstwo naszych miast, zwracam się do Pana Burmistrza o zweryfikowanie rzetelności  informacji, które legły u podstaw Pana decyzji o zawieszeniu współpracy Schwerte z Nowym Sączem, gdyż dalsze instytucjonalne partnerstwo naszych miast z pewnością jest w interesie  Nowosądeczan i Schwerteńczyków.

Szanowny Panie Burmistrzu!

Uprzejmie podkreślam z całą mocą, że Nowy Sącz był, jest i zapewne zawsze będzie miastem w pełni tolerancyjnym, otwartym na każdego człowieka i każde poglądy, które rzecz jasna nie naruszają praw i cywilizacyjnego porządku Europy.

Rada Miasta Nowego Sącza miała pełne prawo przyjąć uchwałę akceptującą Samorządową Kartę Praw Rodzin, która nawiązuje w swej treści do postanowień Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.

Nasza, polska Konstytucja  w artykule 18 wprost określa , że cyt: „ Małżeństwo jako związek  kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną  i opieką Rzeczypospolitej Polskiej ‘’. Artykuł  48 naszej Konstytucji zawiera  postanowienie o tym, że  cyt: „ Rodzice mają prawo  do wychowywania dzieci  zgodnie z własnymi  przekonaniami…’’.

Tak jak wszelkie władze publiczne w Niemczech zobowiązane są do przestrzegania Federalnej Ustawy Zasadniczej, tak też w Polsce każda władza publiczna, w tym rzecz jasna nowosądecka, jest obowiązana do stosowania się do postanowień Konstytucji, co oznacza, że nie może uczynić nic co byłoby sprzeczne z Konstytucją. Rada Miasta Nowego Sącza przyjmując uchwałę akceptującą Samorządową Kartę Praw Rodzin nie naruszała Konstytucji, ani żadnych innych ustaw!

Samorządowa Karta Praw Rodzin nie zawiera żadnych przepisów  niezgodnych z Konstytucją. Wszelkie, nieliczne, głosy płynące także z naszego miasta o tym jakoby przyjęcie do stosowania  tej Karty naruszało zasadę poszanowania odmienności, w tym odmienności seksualnej, czyli miało świadczyć o rzekomej nietolerancji, są wyłącznie podyktowane niechęcią do radnych stanowiących większość w Radzie Miasta i nie mają nic wspólnego z prawdą obiektywną. Nadto, uprzejmie  zwracam uwagę, że twierdzenia i sugestie o tym że Rada Miasta  poprzez przyjęcie Samorządowej Karty Praw Rodzin podjęła decyzję o tym, że miasto Nowy Sącz jest wolne od LGBT są nieprawdziwe i bałamutne, albowiem Karta ta w ogóle do tej kwestii się nie odnosi.

Panie Burmistrzu,

jako pierwszy prezydent Nowego Sącza po upadku komunizmu, współinicjator partnerstwa Nowego Sącza ze Schwerte i sygnatariusz umowy partnerskiej z 14 sierpnia 1990 roku, a także były poseł, który przewodniczył podkomisji Zgromadzenia Narodowego opracowującej konstytucyjne prawa i obowiązki obywateli, zdecydowanie sprzeciwiam się takim twierdzeniom jakie skierowano do Pana w piśmie z dnia 20 maja 2020 roku, gdyż przedstawiają fałszywy obraz Polski i naszego miasta. Polska jest demokratycznym państwem prawa, w którym władze wszystkich szczebli  działają zgodnie z ustalonym porządkiem konstytucyjnym. Kategorycznie oświadczam, że nikt kto poważnie i szczerze, bez koniunkturalnego celu, ocenia postawy radnych miejskich nie mógłby potwierdzić, że którykolwiek radny przez  opowiedzenie  się za przyjęciem Samorządowej Karty Praw Rodzin: „…może narazić Radę Miasta Nowego Sącza na propagowanie  antychrześcijańskich postaw oraz poglądów  sprzecznych z ideowymi korzeniami Europy ‘’ a w naszym kraju „ …niektóre środowiska, w tym polityczne, próbują skłócić nasze społeczeństwo, m. in. epatując nietolerancją czy dyskryminowaniem niektórych grup społecznych ‘’ i że „…skutkami takich działań jest nie tylko demolowanie wieloletniej współpracy zagranicznej w tym z miastami europejskimi, ale także demolowanie wspólnoty lokalnej’’  ( vide: pismo do Pana Burmistrza z 20 maja 2020 r. znak sprawy: WKS.RKS.0340.192020)).

Stanowczy sprzeciw wobec takich twierdzeń jakie  zawarto w piśmie z dnia 20 maja 2020 roku  wyrażam z głębokim zażenowaniem i żalem, bo nikt kto szczerze kocha i jest oddany swojemu Państwu i swojemu miastu nie wysyła zagranicę tak fałszywych treści przeciwko swojemu Państwu i swojemu miastu. Jestem pewien, że Pan, Panie Burmistrzu, jako człowiek honoru takich zachowań nie akceptuje i nie toleruje.

Panie Burmistrzu,

Samorządowa Karta Praw Rodzin, zgodna z polską  Konstytucją, przede wszystkim stoi na straży praw rodziców i dobra dziecka w szkole i przedszkolu, nakazuje monitorowanie i egzekwowanie  konstytucyjnych praw rodziny. Sprzyja też tworzeniu  praw przyjaznych rodzinie na poziomie władztwa lokalnego. Tym co tak naprawdę niektórych bulwersuje jest to, że Samorządowa Karta Praw Rodzin nawiązuje do wartości chrześcijańskich na których ukształtowała się cywilizacja europejska, nasz kanon etyczny i moralny, do czego też nawiązano w preambułach do polskiej i niemieckiej Konstytucji.

Wiążąca Nowy Sącz i Schwerte umowa z 14 sierpnia 1990 roku nie obejmuje swoimi postanowieniami przedmiotowego zakresu stanowienia prawa przez władze obu miast. Każde miasto, Nowy Sącz i Schwerte, mają pełną swobodę w podejmowaniu uchwał.  Mogą to więc czynić w takich sprawach i w takim zakresie jaki uznają za stosowny, z poszanowaniem  praw swojego Państwa oraz wartości, które są bliskie społecznościom każdego z miast i odpowiadającym  na ich potrzeby. Władze Nowego Sącza nie stanowią praw dla Schwerteńczyków, a władze Schwerte nie uchwalają praw dla Nowosądeczan. W tym zakresie oba miasta są w pełni autonomiczne i w żadnym zakresie nie są od siebie zależne.

Rada Miasta ma więc pełną swobodę w zakresie podejmowanych uchwał zgodnych z polską Konstytucją i innymi ustawami, a jej uchwały  odzwierciedlają wartości, opinie i potrzeby większości Nowosądeczan, zgodnie z regułami demokracji. To – co oczywiste – odnosi się też do prawodawstwa miasta Schwerte. Władze Nowego Sącza nie ingerują w treść uchwał podejmowanych przez władze miast partnerskich, ani nie dokonują ich oceny. Takich kwestii, między innymi z uwagi na poszanowanie odrębności zapatrywań na różne sprawy, nie obejmuje żadna umowa z którymkolwiek z miast partnerskich, także ze Schwerte.

Dla nas, Polaków, ważne jest odróżnienie tolerowania  od promowania odmienności, w tym także upodobań seksualnych każdego człowieka czy grupy.

Władze publiczne, jak każdy, zobowiązanie są do uszanowania i poszanowania odmienności osób, także w zakresie ich seksualności, ale w żaden sposób nie powinny angażować się w promowanie jakiejkolwiek odmienności, zwłaszcza naruszających normy etyczne, moralne, prawne, dobre obyczaje,  ustalenia naukowe i inne, także przyrodzone, wartości.

Zdaniem zdecydowanej większości Polaków władze publiczne nie powinny promować poglądu, że na przykład związki jednopłciowe mają taki sam charakter, rangę społeczną i prawną , jaka przysługuje związkowi kobiety i mężczyzny oraz małżeństwu i rodzinie, funkcjonujących w normalnym , naturalnym modelu,  jaki wypływa ze związku kobiety i mężczyzny.

Żadne polskie władze  nie odnoszą się do praw tych państw w których tradycyjny model małżeństwa i rodziny został uznany za nieprzystający do XXI wieku. Polskie władze opowiadają się za tradycyjną formą małżeństwa i rodziny. Uważają, że promowanie związków jednopłciowych, i to jeszcze w szkołach czy przedszkolach, godzi w podstawy antropologiczne i moralne cywilizacji europejskiej oraz prawdę o społecznym znaczeniu związku heteroseksualnego.

Czy jakiekolwiek władze w jakimkolwiek kraju mają prawo do odmowy polskim władzom centralnym i lokalnym  reprezentowania w różnej, także prawnej formie, takiego poglądu i to w sytuacji, kiedy w ogromnej większości Polacy, w tym Nowosądeczanie, tak właśnie uważają?

To dlatego, że Polacy opowiadają się za tradycyjnym modelem małżeństwa, rodziny i wychowywania dzieci, mamy w polskiej Konstytucji przywołane wyżej artykuły 18 i 48 oraz nawiązującą do ich treści Samorządową Kartę Praw Rodzin, którą przyjęła Rada Miasta Nowego Sącza zgodnie z procedurami obowiązującymi tą Radę, czego dowodzi  nie zakwestionowanie ważności uchwały przez organ nadzoru na stanowieniem prawa przez Radę Miasta, jakim jest Wojewoda Małopolski.

Szanowny Panie Burmistrzu!

Jest oczywiste, że władze publiczne wszystkich szczebli w państwach Unii Europejskiej powinny z szacunkiem, uszanowaniem i poszanowaniem odnosić się do ustaw zasadniczych  wszystkich państw Wspólnoty, w tym także do polskiej Konstytucji.

Nie mam żadnych wątpliwości, że właśnie taki jest stosunek Pan Burmistrza do Konstytucji Rzeczypospolite Polskiej, na bazie której i w zgodności z którą zrodziła się i funkcjonuje Samorządowa Karta Praw Rodzin, przyjęta przez Radę Miasta Nowego Sącza.

Z ubolewaniem –  jak wielu Nowosądeczan, którzy zwrócili  się do mnie o skierowanie stosownego wystąpienie do Pana Burmistrza, gdyż szczerze dążą do budowania i zachowania dobrych relacji  Polaków z Niemcami i owocnej współpracy naszych miast – przyjąłem do wiadomości, że w wyniku zapewne wprowadzenia Pana w błąd co do treści Samorządowej Karty Praw Rodzin i niegodziwych donosów na Polskę i na nasze miasto, może dojść do zaprzestania partnerstwa Schwerte z Nowym Sączem, a w konsekwencji ograniczenia  możliwości  szerokich kontaktów pomiędzy obywatelami, szkołami i instytucjami obu naszych miast.

Zwracam się więc do Pana Burmistrza z uprzejmym wnioskiem o zmianę  swojej decyzji i powrót Schwerte do aktywnego partnerstwa z Nowym Sączem, w oparciu o powszechnie akceptowalną zasadę, która przez 30 lat była podstawą partnerstwa nowosądecko-schwerteńskiego, a wyraża się zdaniem: jeśli oczekujesz tolerancji, sam okaż ją innym.

Z wyrazami szacunku i pozdrowieniami

Jerzy Gwiżdż

były prezydent miasta Nowego Sącza

Do uprzejmej wiadomości:

Rada Miasta Nowego Sącza

 

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama