Jedyna kobieta – wójt na Sądecczyźnie

Jedyna kobieta – wójt na Sądecczyźnie

Marta Słaby udowodniła, że wbrew noszonemu nazwisku, jest bardzo mocna. Będzie jedyną kobietą – wójtem w powiecie nowosądeckim. Choć wcześniej nie działała w samorządzie, teraz przewagą 589 głosów pokonała Marka Janczaka, który przez cztery kadencje rządził Łabową.

– Włożyłam w to mnóstwo wysiłku. Położyłam nacisk na spotkania z mieszkańcami. Jako kandydatka na wójta miałam też bardzo aktywny fanpage w mediach społecznościowych, gdzie przedstawiałam swoją wizję gminy i również dużo konwersowałam z ludźmi. Udało nam się zebrać komitet złożony z bardzo zaangażowanych osób, które mocno mnie wspierały w trakcie całej kampanii – mówi nowa wójt Łabowej.

Decyzję o kandydowaniu podjęła trochę przypadkiem, namawiana przez znajomych, którzy popierali jej pomysły na to, co w gminie można by zrobić. Sama
prowadzi własną działalność gospodarczą, od 7 lat współrealizuje projekty unijne. Jak podkreśla, to jej duży atut.

– Uważam, że komuś, kto prowadził własną działalność łatwiej jest zrozumieć interesantów, którzy przychodzą załatwiać swoje sprawy do urzędu gminy. Doświadczenie z funduszami unijnymi również powinno być przydatne. Każda z gmin styka się często z tą problematyką, a skuteczność w pozyskiwaniu różnych funduszy zewnętrznych jest bardzo ważna dla inwestycji podejmowanych przez jednostki samorządu terytorialnego – mówi.

Co prawda obecny wójt formalnie urzęduje do 16 listopada, ale Marta Słaby już zakasała rękawy i zaczyna rozglądać się za funduszami zewnętrznymi. Jej kadencja łatwa nie będzie, Łabowa jest jedną z biedniejszych gmin sądeckich.

– Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Wierzę jednak mocno, że damy radę wraz z radnymi nie zawiedziemy naszych mieszkańców – mówi z przekonaniem.

Już zapowiedziała, że jej pierwszą decyzją będzie… obniżenie pensji wójta. – Nie startowałam na stanowisko wójta dla pieniędzy. Uważam, że na po obniżce pensji i tak będę zarabiać godnie. Biorę pod uwagę także to, że będę tak naprawdę początkującą osobą na tym stanowisku – wyjaśnia.

Prywatnie Marta Słaby jest mamą dwóch synów w wieku 8 i 13 lat, od 12 lat mieszka w Maciejowej. Jest przekonana, że wybór na wójta nie zrewolucjonizuje jej życia prywatnego.

– Od zawsze ciężko pracowałam godząc pracę z rolą żony i matki. Tak będzie i tym razem. Cieszę się, że mogę pracować i poświęcać swój czas dla dobra mieszkańców. Mam nadzieję, że uda mi się zrobić jak najwięcej dobrego dla naszych ludzi – deklaruje.

Czytaj „Dobry Tygodnik Sądecki” – kliknij i pobierz bezpłatnie cały numer:

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama