Już w najbliższą sobotę nowosądeckie cheerleaderki wezmą kolejny raz udział w Mistrzostwach Polski Cheerleaders, broniąc przy tym tytułu wywalczonego przed rokiem w Łochowie koło Warszawy.

– Mistrzostwa Polski to zawsze ogromne zawody – mówi trener zespołu CheerNS Mirosław Haczek. – Przed rokiem rywalizowało blisko 1600 zawodniczek i zawodników z całej Polski, teraz będzie podobnie. – W kategorii Cheer – gdzie podstawą jest gimnastyka i elementy budowania piramid wystąpimy i tym razem. Do mistrzostw przygotowywaliśmy się bardzo solidnie. Żeby osiągać sukcesy niezbędna jest precyzja. Wszystkie zaplanowane w programie elementy powinny być wykonane w tym samym tempie i czasie. To jest bardzo trudne. Dziewczynki mają różny wzrost, dynamikę, itd…To trzeba zgrać. Na treningach wyglądało to nieźle, ale zawody to także stres. Mam jednak nadzieję, że damy radę.

Warto dodać, że ta dyscyplina od 6 grudnia 2016 roku jest już olimpijską.

– Wyjazd na Igrzyska Olimpijskie to nasze marzenia – dodaje Mirosław Haczek. – Oczywiście nie będzie to proste, ale do 2024 roku musimy ciężko pracować. Ta grupa, z którą teraz trenuję ma duże szanse. Jednak to jeszcze sporo lat. Podstawą są wyniki z Mistrzostw Polski, ponadto każda zawodniczka musi mieć ukończone 16 lat. Kto dotrwa do tego czasu? Nie wiem. Mam nadzieję, że wszystkie.