Hamulcowy urząd i ratuszowy układ – powiedziała Małgorzata Belska. Jej członkostwo w PiS zawieszono

W tej rozmowie ani razu nie padło z ust pani Małgorzaty nazwisko człowieka, którego urzędowanie skwitowała odważnie i bez owijania w bawełnę… Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, Małgorzata Belska została zawieszona w prawach członka PiS – poinformował na twitterze przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski. Gdy udzielała tego wywiadu, jeszcze o tym nie wiedziała:

– Nowy Sącz jest moim zdaniem miastem zaniedbanym, potrzebującym nowej energii, nowego zarządzania strategicznego, nowego ducha. Trzeba to jasno powiedzieć: jeśli chodzi o ostatnie 12 lat Nowego Sącza, w zarządzaniu miastem nie było wszystko w porządku. W pewnym momencie miasto zostało tak jakby zostawione samo sobie. Życie w mieście po prostu się toczyło bo napędzali je mieszkańcy. Tymczasem działanie urzędu powinno być dużo mocniejsze, wspierające. Urząd nie może być hamulcowym – powiedziała Małgorzata Belska dla Regionalnej Telewizji Kablowej w Nowym Sączu tuż przed dzisiejszą konferencją prasową inaugurującą jej kampanię wyborczą.

Małgorzata Belska startuje w wyborach jako kandydatka niezależna. Jej nazwisko pojawiało się w maju wśród kilku innych potencjalnych kandydatów Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Nowego Sącza. Jak przyznała, ostateczny wybór decydentów partii, którzy postawili na Iwonę Mularczyk był dla niej zaskoczeniem, jednak nie ma o to żalu, ani nie zamierza rezygnować z członkostwa w PiS.

Na pytanie czy przez ostatnie lata w Prawie i Sprawiedliwości dyskutowano na temat jakości zarządzania Nowym Sączem, Małgorzata Belska odpowiedziała twierdząco:

– Od jesieni ubiegłego roku, od kiedy znalazłam się w składzie zarządu miejskiego PiS tak się działo. Były dyskusje, były nawet refleksje, jednak nie było możliwości przejścia dalej, ponad pewnymi sprawami, ponad osobami od tych refleksji do czynu. Nie chciałabym nikogo obrazić. Uważam, że stan tych minionych 12 lat uniemożliwił niektórym ludziom szczere wypowiadanie się i szczere działanie. Powstał swego rodzaju układ zależności personalnych, funkcyjnych. Jeśli mamy układ towarzyski, w którym sobie podajemy ręce i w którym jest miło i sympatycznie, to się w tym dobrze czujemy – mówiła Małgorzata Belska.

Kto odpowiada za „układ”?

– Zarządzający miastem. To osoba, która jest kluczem do powodzenia, sukcesu, do poniesienia prestiżu miasta, do tego żeby mieszkańcy czuli się jak u siebie w domu, a nie czują się jak u siebie. Działacze PiS byli uzależnieni od kierującego miastem – stwierdziła, po czym dodała:

– Nie chciałabym obrzucać nikogo błotem. Jestem nastawiona na kampanię pozytywną.

Wprost ze studia pobiegła na spotkanie z dziennikarzami uzbrojona w pracę dyplomową pisaną na warszawskiej SGH: „Nowy Sącz na nowo”…

– Biegnę w trampkach ze względu na stan chodników w mieście – skwitowała.

O tym, że zawieszono jej członkostwo w PiS dowiedziała się od dziennikarzy.

Oto jej komentarz: