Gdy skończy się wojna, dziennikarze w Ukrainie staną się niczym sumienie narodu. To co napiszą, będzie jak pierwsze słowa dziecka, które połączą dawne czasy z nowymi. Dziennikarz powinien rozumieć działania i emocje ludzi dotkniętych traumą wojenną oraz dbać o prawdziwość przekazu.
W Grybowie od 18 kwietnia do 1 maja odbywają się międzynarodowe warsztaty dziennikarskie pod hasłem: „Młodzi reporterzy. Dziennikarstwo turystyczne”. Organizatorem przedsięwzięcia jest Fundacja Eurointegracja z Krakowa, która realizuje je w ramach programu Erasmus+ Edukacja młodzieży.
Uczestnikami są głównie studenci dziennikarstwa z Polski i Ukrainy.
Gościem warsztatów był red. Wojciech Molendowicz z Wydawnictwa Dobre. Podczas spotkania zastanawiano się m.in. nad rolą młodych dziennikarzy w Ukrainie po zakończeniu wojny z Rosją.
– Zanim zajmiemy się dziennikarstwem turystycznym, stan naszego ducha nie pozwala nam nie poruszyć bieżącej sytuacji w Ukrainie – podkreślali młodzi ukraińscy dziennikarze.
– Zadaniem dziennikarzy jest promowanie marki: „Ukraina”. Być Ukraińcem to dziś brzmi dumnie. Wpisujemy się w kampanię „Be brave like Ukraine – bądź odważny jak Ukraina”. Chcemy opowiadać o naszej tożsamości na różne sposoby – mówiła Yana.
– Zwycięstwo to najbardziej wyczekiwane wydarzenie przez każdego Ukraińca. Stanie się ono najlepszym spoiwem Ukrainy odradzającej się po wojnie. Celem dziennikarzy będzie utrzymywanie zapału obywateli jak najdłużej – powiedziała Liza.
– Dzięki dziennikarzom z Ukrainy ludzie nie zapomną o tym, co się wydarzyło. Wierzymy, że dzięki temu zjednoczony świat pomoże nam w odbudowie ojczyzny – dodała Katia.
Partnerem Fundacji Eurointegracja z Krakowa jest Centrum Rozwoju Kreatywności „Lileya” z Kijowa.
Karolina Laskowska, Joanna Pełnikowska