Grybów / Biała Niżna. Dwa incydenty z udziałem kierowców. Jedna osoba w szpitalu

Grybów / Biała Niżna. Dwa incydenty z udziałem kierowców. Jedna osoba w szpitalu

Grybów, DK nr 28, wypadek, zdjęcia

Wczoraj w godzinach przedpołudniowych strażacy JRG nr 1 w Nowym Sączu wzywani byli dwukrotnie do kolizji samochodowych. Jak ustalono, podczas jednej z nich pojazd wjechał w drzewo znajdujące się na terenie stacji paliw. Kolejne działania dotyczyły zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym w Grybowie. Jedna osoba poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Do pierwszego zdarzenia doszło o godzinie 7.57 w miejscowości Biała Niżna. – Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że na stacji benzynowej samochód uderzył w drzewo znajdujące się na terenie stacji. Samochodem podróżowała kobieta, która opuściła pojazd o własnych siłach nie uskarżając się na dolegliwości – informuje Komendant Miejski PSP Nowy Sącz st. bryg. Paweł Motyka.

Działania zgromadzonych na miejscu zdarzenia zastępów (JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Stróże i OSP Biała Niżna) polegały na zabezpieczeniu terenu oraz przepchnięciu pojazd na parking przy stacji paliw. Później, jak zawiadamia KM PSP, pisemnie przekazano samochód jego właścicielce.

Czynności podjęte w Białej Niżnej przez strażaków zajęły godzinę w przeciwieństwie do kolejnego zderzenia, które miało miejsce już o godzinie 11:01 w Grybowie na DK nr 28, gdzie zastępy (JRG nr  w Nowym Sączu, OSP Grybów Biała i OSP Gródek) pracowały łącznie kilka godzin.

Jak ustalono po przybyciu na miejsce zdarzenia, do kolizji doszło pomiędzy samochodem osobowy a ciężarowym. -Samochód osobowy Opel Astra oraz samochód ciężarowy Mercedes Actross znajdowały się na poboczu drogi. Pojazdami podróżowali sami kierowcy. Mężczyzna z samochodu Opel Astra opuścił pojazd o własnych siłach lecz uskarżał się na dolegliwości bólowe. Drugi kierowca opuścił pojazd o własnych siłach nie uskarżając się na żadne dolegliwości bólowe. Na jezdni znajdował się wyciek płynów eksploatacyjnych oraz pozostałości po kolizji – dodaje st. bryg. Paweł Motyka. 

Na czas trwania zabezpieczania terenu i czynności dochodzeniowych wykonywanych przez funkcjonariuszy Policji, wprowadzono ruch wahadłowy. Jedna osoba poszkodowana została zabrana do szpitala.

fot. JRG nr 1 w Nowym Sączu

Czytaj też: Starosta Kwiatkowski wyprowadza PiS z PiS? W mateczniku partii przedwyborcza gorączka

Reklama