GROM Nowy Sącz przedstawia stanowisko odnośnie konfrontacji z kibicami na trasie wyścigu

GROM Nowy Sącz przedstawia stanowisko odnośnie konfrontacji z kibicami na trasie wyścigu

Grom Nowy Sącz, ochrona, Nowy Sącz, oświadczenie

Wczoraj publikowaliśmy na łamach naszego portalu materiał z trasy Wyścigu Górskiego – Przełęcz pod Ostrą, w którym można było zobaczyć fragment konfrontacji pomiędzy kibicami a przedstawicielami ochrony. Materiał cały czas można obejrzeć – TUTAJ. Dziś przedstawiamy stanowisko firmy GROM Nowy Sącz. Jej przedstawiciel, Mariusz Śmierciak, cytowany przez Telewizję Limanowską TV28, komentuje zdarzenia następująco:

Pracownik podejmujący interwencję nie przekroczył swoich uprawnień. Na załączonym filmie widoczny jest jedynie 40-50 sekundowy fragment zajścia, który rzecz jasna wygląda tak, jakby to ochrona zaatakowała tych Państwa, co mija się z prawdą. Pracownicy byli obrzucani kamieniami, a widoczny fragment filmu jest końcówką blisko godzinnego zajścia. Pracownik działał zarówno w swojej obronie jak i obronie innych uczestników i samych kierowców. Można sobie wyobrazić, co by się stało w sytuacji gdyby taki kamień trafił w jeden z nadjeżdżających samochodów.

Pracownicy poinformowali zarówno szefa zabezpieczenia z ramienia naszej firmy jak i dyrektora ds. bezpieczeństwa z ramienia organizatora, którzy z kolei poinformowali także policję. Została sporządzona także notatka z całego zajścia.

Zawsze stawiamy w pierwszej kolejności na próbę rozmów i polubowne rozwiązanie danego konfliktu. Również z Państwem widocznym na nagraniu udawało się to, ale tylko na chwilę. Przez blisko godzinę byli upominani i tych upomnień słuchali, oddalali się z tego miejsca i po kilkunastu/kilkudziesięciu sekundach wracali. Byli pod wpływem alkoholu i najwidoczniej nie rozumieli zagrożenia jakie płynie z przebywania w tym miejscu. Jak Pan to nazwał, „tak ostra i bezwzględna interwencja” została podjęta dopiero w chwili gdy w kierunku ochrony agresorzy zaczęli rzucać kamieniami, wyzwiskami i wymachiwać gałęziami.

Reasumując, film ten został przycięty w taki sposób aby oczernić zarówno pracowników jak i samą firmę. Nie przedstawia całości zdarzenia, które z perspektywy pracowników ochrony, punktów obserwacyjnych jak i innych kibiców, którzy widzieli całe zajście.

Reklama