Historyczna gratka dla kibiców Sandecji. Oto fotografia klubowego żartu, który wykonali członkowie zarządu klubu na dwa tygodnie przed wybuchem II wojny światowej. Znany w kibicowskim środowisku Jarosław Ptica Paschek dopatruje się w zdjęciu analogii. Jakiej?
Zdjęcie ukazuje obwieszczenie zarządu klubu o śmierci Sandecji. Wpis ukazuje olbrzymi dystans ówczesnego zarządu i jest reakcją na postawę zawodników, którzy przegrali mecz z Legią Kraków w rozmiarze 0:5. Ówczesny zarząd ujął porażkę następującymi słowami (oryginalny zapis): „K.S.K.P.W Sandecja zmarła śmiercią tragiczną dn. 13 sierpnia 1939 o godz. II przed południem. Smutny obrzęd wyprowadzenia doczesnych szczątków ze szatni na boisko nastąpi we wtorek o godz. 5 popoł.”
Jarosław Ptica Paschek, od którego otrzymaliśmy fotografię wskazuje na pewną analogię.
– Pół żartem uśmiechamy się, że niestety nie mogliśmy się wtedy zrewanżować za wysoką porażkę, ponieważ dwa tygodnie później wybuchła wojna. Teraz z kolei wybuchła bomba. Mam tutaj na myśli decyzję o zmianie trenera. Nikt się tego nie spodziewał. Dariusz Dudek nagle przestał pełnić rolę szkoleniowca i to po wygranym meczu w Pucharze Polski – zauważa Jarosław Ptica Paschek.
A jakie zdanie wierny kibic Sandecji ma na temat zmiany szkoleniowca?
– Nie wiem za bardzo co o tym myśleć. Z jednej strony być może warto było poczekać do meczu z Chrobrym Głogów. Oczywiście za nami jest fatalny start, seria niepowodzeń i niska pozycja w tabeli, ale Sandecja wygrała w pucharze i być może teraz byłoby łatwiej. Z drugiej jednak strony zarząd też może mieć rację, bo gdybyśmy przegrali z Chrobrym, to rywale zaczęliby mocno uciekać i kłopot tylko by się pogłębiał. Być może zadziała syndrom nowej miotły i drużyna rozpocznie marsz w górę tabeli. Stać nas na to! – kwituje popularny w środowisku kibiców Ptica.
Fot: nadesłane / Jarosław Paschek
Czytaj także: Gwiazda Celticu Glasgow trenerem Sandecji. Dariusz Dudek za burtą