Zjeżdżając z drogi na łąkę, woźnica nie zapanował nad zaprzęgiem konnym. Zaprzęg staranował drzewo. 30-letni mężczyzna wyszedł z wypadku bez obrażeń zagrażających życiu. 60-letni pasażer niestety miał mniej szczęścia.
Aby ratować poważnie rannego człowieka, wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wypadek wydarzył się przedostatni dzień lutego po godzinie 16. w Jastrzębiu (gmina Łukowica, powiat limanowski). Woźnica był trzeźwy.
Jak informuje Radio Kraków, w wypadku ucierpiał również jeden z koni ciągnących zaprzęg. Na miejscu działał też – oprócz policji, strażaków, pogotowia i LPR – weterynarz.
zdjęcie ilustracyjne: pixabay