Kierowca audi spanikował na widok policjantów z Korzennej, patrolujących okolicę w rejonie stacji paliw. Usiłował uciec, wjeżdżając w pola uprawne. Okazało się, że był pijany.
– Do zdarzenia doszło końcem listopada, w niedzielę przed godziną 23. Na widok policyjnego radiowozu mężczyzna przyspieszył, a następnie zjechał z drogi powiatowej i skierował się w stronę pól. Policjanci ruszyli za nim używając sygnałów świetlno-dźwiękowych, jednak mężczyzna jechał dalej. Uciekając po terenach rolnych, wrócił na drogę gminną, gdzie doszło do zatrzymania – relacjonuje podkomisarz Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowa KMP w Nowym Sączu.
Jak dodaje policjantka, od kierowcy wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty.
Mężczyzna karany będzie nie tylko za jazdę pod wpływem alkoholu. Ucieczka przed policją i niezatrzymanie się do kontroli mimo użycia przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych po zmianach w kodeksie karnym od czerwca 2017 roku stanowi przestępstwo. Grozi za nie od 3 miesięcy do 5 lat więzienia, a sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat.
W związku z tym, że to nie jedyny pijany kierowca w ostatnim czasie, mundurowi przypominają, że prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jest wykroczeniem, za które grozi grzywna w wysokości do 5000 zł lub areszt do 30 dni, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat oraz 10 punktów karnych.
Natomiast prowadzanie pojazdów w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Konsekwencją może być grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat, świadczenie pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5000 zł do 60 000 zł.
Ponadto, jeśli kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości spowoduje wypadek, w którym są ciężko ranni lub ofiary śmiertelne, trafi do więzienia na minimum 2 lata, a kara nie będzie mogła być zawieszona. W takim przypadku sąd może orzec też dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
fot. KMP w Nowym Sączu
