Głuc zerwał z Porozumieniem i „romansuje” z Hołownią? „Mam nadzieję, że wygra opozycja”

Głuc zerwał z Porozumieniem i „romansuje” z Hołownią? „Mam nadzieję, że wygra opozycja”

Krzysztof Głuc, Porozumienie

Krzysztof Głuc pożegnał się z Porozumieniem Jarosława Gowina i przygotowuje się do wyborów parlamentarnych. Nie wie jeszcze czy będzie się ubiegał o mandat senatorski, czy poselski i jaką opcję polityczną wybierze. Zaznacza jednak, że „zawsze najbliżej mu do mądrych ludzi”. – Mam nadzieję, że wygra opozycja – przyznaje.

Powody odejścia z Porozumienia, jak zaznacza Głuc, są oczywiste, gdyż od jakiegoś czasu nie było mu po drodze z partią Jarosława Gowina. Prezesem ugrupowania została Magdalena Sroka, a teraz doszło do sojuszu partii z AGROunią. To miało przesądzić o decyzji, która nie była łatwa dla sądeckiego samorządowca.

– Od jakiegoś czasu Porozumienie idzie w nieco inną stronę programową. Szczególnie ostatnie wydarzenia, czyli sojusz z AGROunią jest dla mnie trudnym do zaakceptowania. Nie utożsamiam się ani z treścią polityki, którą uprawia AGROunia, ani z jej sposobem uprawiania. Są pewne granice, których wolałbym w polityce nie przekraczać – zaznacza Krzysztof Głuc, obecny przewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.

Taką granicą dla sądeckiego radnego był właśnie sojusz Porozumienia z AGROunią. Głuc przyznał, że ma co najmniej dwie opcje do rozważenia.

– Cały czas rozmawiamy, najbliższe tygodnie pokażą, co się wydarzy. Przyglądam się sytuacji i próbuję się odnaleźć. Scena polityczna w kraju jest w tej chwili mocno rozedrgana i nikt nie wie, jak to wszystko się potoczy – dodaje radny.

Do kogo najbliżej?

Krzysztof Głuc podkreśla, że najbliżej mu do ludzi mądrych, a jak zaznacza – „mądrość jest wartością rzadką dzisiaj w  polityce”. Radny ma nadzieję, że będzie mógł pracować z tymi mądrymi, natomiast jak się to ułoży, sam obecnie nie wie. Zdradza jednak, iż liczy na to, że wygra opozycja.

– Ja nigdy nie określałem się ani człowiekiem za bardzo z prawej, ani z lewej strony sceny politycznej. Myślę, że to wystarczy za odpowiedź do kogo jest mi w tym momencie najbliżej. Mam nadzieję, że opozycja wygra te wybory i osiągnie sukces pozwalający na objęcie większości i stworzenie rządu, który wyprowadzi kraj z obecnych kłopotów – skwitował Krzysztof Głuc.

Czy zatem radny przystąpi do ekipy Szymona Hołowni?

– Pani to powiedziała. Ja naprawdę nie wiem – dodał Głuc w rozmowie z dts24.

Czytaj także: Jan Golba o wyborczej giełdzie: mam pewne plany i chcę je zrealizować

Fot. arch. dts24.pl

Reklama