Głęboko zakonspirowane obchody

Głęboko zakonspirowane obchody

Sądecka „Solidarność” po 40 latach znowu zeszła do podziemia. To jedyny w tej chwili region związku zawodowego w Polsce, który sam się zdelegalizował. Podziemna sądecka „Solidarność” w tajemnicy przed światem urządziła nawet obchody 40-lecia Porozumień Sierpniowych. W głębokiej konspiracji, pandemicznie zamaskowane osoby zebrały się pod pomnikiem „S”, by złożyć wieńce i kwiaty. Z obawy przed dekonspiracją, represjami i niepotrzebnym zainteresowaniem społeczeństwa władze podziemnej sądeckiej „Solidarności” o Jubileuszu Wielkiego Sierpnia nie poinformowały nikogo. Zabrakło nawet przypadkowych gapiów, nie wspominając o wścibskiej opinii publicznej. Nie zaproszono też sądeckich reżimowych mediów. Żadnych mediów, nawet Facebooka.

I sprawę dałoby się utrzymać w głębokiej konspiracji, gdyby nie rozwydrzone bachory obserwujące uroczystość z przejeżdżających obok Białego Klasztoru samochodów. Namolna dzieciarnia zaczęła zamęczać rodziców co to znaczy Solidarność, Porozumienia Sierpniowe i dlaczego ci panowie składają tam kwiaty. Zdezorientowani rodzice kazali dzieciom pobawić się smartfonami, a nie zadawać głupich pytań.

A wieczorem, kiedy dzieci poszły już spać starzy bezskutecznie przeczesywali internet w poszukiwani informacji, co w Nowym Sączu świętowano 30 sierpnia 2020 r. w południe. Niestety nie znaleźli na ten temat ani słowa. Bo i po co? Dlatego niebawem nikt w Nowym Sączu nie będzie już pamiętał o co chodziło w sierpniu 1980 r., czym była „Solidarność” i dlaczego to było tak cholernie ważne dla historii Polski i świata. Ale o tym nie szumi nawet przepływająca nieopodal rzeka Kamienica.

I tylko Chrystus z ramionami rozpiętymi nad Rio pamiętał, żeby przypomnieć światu o „Solidarności” i roku 1980. Nowy Sącz zapomniał.

Wojciech Fulon

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama