W zaledwie dwie doby w naszym regionie doszło do trzech pożarów w miejscowościach: Królowa Górna, Boguszowa, Krzyżówka. Z tym ostatnim przez prawie 8 godzin walczyło osiemdziesięciu strażaków. Natomiast w Królowej Górnej jedna osoba doznała oparzeń wielkopowierzchniowych ciała i trafiła do szpitala.
1 grudnia około 14.30 ogień zaczął trawić poddasze pensjonatu w miejscowości Krzyżówka. Płonęła część drewniana budynku. Nim strażacy dojechali na miejsce, został odłączone zasilanie z sieci elektroenergetycznej i zakręcony zawór gazowy. Również dziewięć osób, które przebywały w hotelu, zdążyły go bezpiecznie opuścić.
– Od strony wschodniej oraz południowej w odległości około 3 m znajdowały się napowietrzne linie elektroenergetyczne. W sąsiedztwie natomiast: od strony południowej w odległości około 3 m był budynek mieszkalny drewniany, a od strony północnej, cztery metry dalej, na wysokości środkowej części obiektu – budynek mieszkalny jednorodzinny murowany. 20 metrów dalej był budynek agroturystyki – relacjonują funkcjonariusze PSP z Nowego Sącza.
Nie było chwili do stracenia. Strażacy gasili pożar prądami wody od strony południowej i północnej oraz kolejnymi, które podawali z drobin do wnętrza pensjonatu.
Kontynuacja tematu pod filmem i galerią zdjęć
🔥🔥🔥
Opublikowany przez OSP Łabowa Sobota, 1 grudnia 2018
– Na miejsce przybył zakład energetyczny, od którego uzyskano informację o odłączeniu napięcia sieci elektroenergetycznej biegnącej od strony wschodniej oraz południowej. Kolejny punkt czerpania wody został zorganizowany przy stacji paliw z hydrantu nadziemnego w odległości około 5 kilometrów – dodają strażacy.
Rozebrano część dachu i ugaszono pożar na poddaszu. Budynek zbadano kamerą termowizyjną Dwie godziny po odjeździe ostatniego zastępu, sprawdzono ponownie teren. Akcja trwała prawie 8 godzin, brało w niej udział 24 zastępy straży pożarnej. Przyczyna wybuchu pożaru jest nieustalona.
Kontynuacja tematu pod filmem
Z wczorajszego pożaru
Opublikowany przez OSP Łabowa Sobota, 1 grudnia 2018
Gdy strażacy walczyli z żywiołem pensjonatu, kolejny pożar wybuchł w Boguszowej. Była około 17. 40, kiedy w ogniu stanął drewniany budynek gospodarczy oraz część blaszanego garażu.
– Na miejscu znajdował się brat właściciela, od którego uzyskano informację o braku zasilania elektrycznego w obiekcie. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu dwóch prądów wody na palący się obiekt. Przybyłe jednostki OSP wykonały zasilanie zastępu JRG. Wodę dowożono do pożaru z hydrantu oddalonego o około 1 km od pożaru – relacjonują strażacy PSP w Nowym Sączu.
Rozebrano spalone elementy konstrukcji budynku i przelano je wodą, po czym pogorzelisko skontrolowano kamerą termowizyjną. Na miejsce przybył właściciel obiektu wraz z Policją. Niestety również w tym przypadku przyczyna wybuchu pożaru pozostaje nieustalona. Działania trwały dwie godziny.
Kontynuacja tematu pod galerią zdjęć
Dwa dni wcześniej, około 22.30 ogień zaczął trawić drewniany dom w Królowej Górnej. Osoba, która go zamieszkiwała opuściła samodzielnie budynek, jednak doznała poparzeń wielkopowierzchniowych ciała. Z pomocą przyszli sąsiedzi, a następnie strażacy, którzy udzielili poszkodowanej osobie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Następnie została zabrana przez zespół pogotowia ratunkowego do nowosądeckiego szpitala.
– W celu zapewnienia optymalnego zaopatrzenia wodnego zbudowano linię zasilającą zakończoną pompą pływającą na pobliskiej rzece. Później wodę dostarczały przybywające wozy bojowe oraz cysterna z OSP Mystków. Później przystąpiono do rozbiórki nadpalonych elementów i zabezpieczenia miejsca pożaru. Działania były utrudnione z uwagi na niesprzyjające warunki meteorologiczne i zamarzającą wodę – relacjonują strażacy OSP Królowa Górna.
Brało w nich udział siedem zastępów straży pożarnej z: PSP w Nowym Sączu, OSP Królowa Górna, OSP Bogusza, OSP Mystków, a także Policja i Zespół Ratownictwa Medycznego.