Na rzece Muszynka urządziły się bobry. Bystry obserwator ma szansę podglądać dzikie życie bobrzej rodzinki, która niedawno powiększyła się. Trwa odchowywanie maluszków. Przy Alei Zdrojowej w Muszynie zamieszkały borsuki, a na stawach w ogrodach sensorycznych zaroiło się od puchatych kaczątek. Dosłownie pierwsze godziny ich życia uwiecznił muszyński kronikarz i fotograf Artur Królikowski.
Troska o zielone zakątki i tworzenie przestrzeni przyjaznej i dla ludzi i dla braci mniejszych przynosi efekty – choć w uzdrowisku nad Popradem przybywa turystów, ryby, gady, płazy, ptaki i ssaki czują się tutaj niezmiennie dobrze, o czym można się przekonać choćby po efektach ekologicznego „polowania” z obiektywem: