Dzień Wcześniaka w sądeckim szpitalu Medikor

Dzień Wcześniaka w sądeckim szpitalu Medikor

Przez minionych osiem lat w sądeckim Medikorze przyszło na świat  950 wcześniaków, Załoga szpitala zorganizowała dla dzieci i ich rodziców święto. 17 listopada w Nowym Sączu odbyło się pierwsze spotkanie wcześniaków, których serduszka uczyły się bić na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka Medikoru.

„Nasi cudowni Wojownicy i Wojowniczki przybyli do nas z różnych zakątków Polski. Część z nich pokonała nawet kilkaset kilometrów, aby zaszczycić nas swoją obecnością.  Najmłodszym gościem był 4 miesięczny chłopczyk, który niedawno opuścił oddział szpitala. Były także wcześniacze rodzeństwa, również te bliźniacze. Wspomnienia powróciły jak bumerang, kiedy rodzice naszych Wojowników dzielili się swoimi wzruszającymi historiami. Bardzo dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna za spotkanie. Nie możemy się już doczekać kolejnego Dnia Wcześniaka. Do zobaczenia za rok!” – dzielą się wrażeniami pracownicy szpitala podkreślając, że był to dla nich bardzo wzruszający dzień i zapowiadając, że inicjatywa będzie miała swój ciąg dalszy.

„Nie byliśmy w stanie zaprosić wszystkich naszych Wcześniaków, bo jak się okazało było ich blisko 950 przez te 8 lat. Ograniczyliśmy się do tych najmniejszych. Mamy nadzieję , że kolejne spotkanie uda się zorganizować w większym gronie. Życzymy Wam zdrowia, siły do pokonywania trudności i mnóstwo powodów do dumy. Daliście nam niesamowitą ilość pozytywnej energii do dalszej pracy i choć nie wszystkie historie kończą się idealnie to i tak jest o co walczyć „ – pisze w mediach społecznościowych jedna z organizatorek Dnia Wcześniaka.

Rozmowa z doktor Ireną Gawrońską – kierownik Oddziału Neonatologicznego Szpitala Położniczo-Ginekologicznego Medikor w Nowym Sączu

– Jakie dziecko nazwiemy wcześniakiem?

– Wcześniakiem nazywamy noworodka, który urodził się poniżej 37. tygodnia ciąży. Rozpiętość rodzajów wcześniactwa jest bardzo duża, bo wcześniakiem jest noworodek, który ma 35 tygodni i ten, który ten, który ma tygodni 24. Możemy mieć więc dużego wcześniaka i skrajne wcześniactwo z dużą niedojrzałością narządową. Oczywiście dużo większe szanse ma dziecko urodzone powyżej 30. tygodnia.

– Kiedy jest konieczność, by wcześniak trafił na oddział Intensywnej Terapii?

– Zawsze noworodki narodzone przed czasem prezentują jakiś stopień niedojrzałości. Z reguły noworodki poniżej 36. tygodnia ciąży w naszym szpitalu obejmujemy szczególną opieką i przynajmniej na 2-3 dni trafiają one na intensywną terapię tylko po to, żeby prawidłowo monitorować okres adaptacji po urodzeniu., ponieważ podstawowym schorzeniem wcześniaka są zaburzenia adaptacji. Przeskok z życia płodowego do samodzielnego egzystowania jest zaburzony i nie trwa tyle co u dziecka donoszonego, tylko zdecydowanie dłużej. Dlatego wcześniak jest monitorowany, podpięty do urządzeń, które kontrolują pracę serca i płuc. Najczęściej wymaga również kontroli temperatury ciała, ponieważ wcześniaki z reguły mają zaburzenia termoregulacji. Dziecko trzeba więc umieścić w inkubatorze. Warto pamiętać, że dziecko przebywając w czasie ciąży w brzuchu mamy ma temperaturę taką jak temperatura mamy, czyli ok. 36,6 st. Przychodzi na świat w środowisku o temperaturze 22-25 stopni, więc to co najmniej dziesięć stopni niższej. Okres przyzwyczajenia się do tej niższej temperatury u dziecka urodzonego przed czasem trwa o wiele dłużej. Oczywiście wcześniak oprócz tego, że jest monitorowany, przechodzi też różne badania, które pokazują, czy maluch nie jest zagrożony zakażeniem, czy nie wymaga dodatkowych płynów, antybiotyku.

– Medikor ma do tego monitorowania odpowiedni sprzęt?

– Zdecydowanie tak. Żałuję, że tak późno zaczęłam pracę w takim szpitalu, w którym rzeczywiście dysponujemy odpowiednią ilością sprzętu i nie ma żadnej obawy, że możemy komuś nie pomóc. Jest bardzo dużo inkubatorów otwartych, zamkniętych, intensywnych, a także hybrydowych – takich mercedesów wśród inkubatorów, a to daje ogromny komfort pracy. Oczywiście mamy również urządzenia, które, gdyby wystąpiły jakieś zaburzenia, np. zaburzenia oddychania, są wstanie dziecku pomóc. Mamy kilka aparatów do wentylacji nieinwazyjnej. Przy bardziej nasilonej niewydolności oddechowej wykorzystujemy respiratory. Dysponujemy również unikalnym aparatem, który najbliższej jest tylko w Krakowie i Rzeszowie, do wentylacji za pomocą tlenku azotu. do zastosowania przy specyficznych chorobach. Pomijamy tu dziesiątki innych urządzeń – takich jak kardiomonitory, pulsyksometry, pompy infuzyjne, lampy do fototerapii. Te ostatnie są bardzo istotne.  To nie wygląda tak jak dawniej, że na haku wisiała jakaś kroplówka i płyn ściekał sobie z różną prędkością, tylko dzięki nowoczesnym pompom jesteśmy w stanie precyzyjnie podać niewielkie objętości 0,1 mln płynów na godzinę. Posiadamy również aparaty USG do monitorowania wszystkich ważnych narządów, takich jak mózg, jama brzuszna. Wykonujemy badania echokardiograficzne, czyli badamy, czy serceduszko jest prawidłowo zbudowane. Monitorujemy również płuca za pomocą badania USG, żeby niepotrzebnie nie naświetlać noworodka promieniami rentgenowskimi, które też mamy, ale wykorzystujemy je w ostateczności. W naszej pracy wspomaga nas bardzo personel pielęgniarski. Wszystkie panie pielęgniarki w Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka są specjalistkami pielęgniarstwa neonatologicznego z wieloletnim doświadczeniem. Mamy również dwie panie mgr fizjoterapii, które pomagają, jeśli jest potrzeba podjęcia rehabilitacji oraz panią neurologopedę, która wspiera nas w problemach dotyczących jamy ustnej i problemów z odruchu ssania i połykania.

– Oddział sądecki współpracuje ze szpitalem Ujastek. Jak ta współpraca wygląda?

– Centrum Medyczne Ujastek to drugi szpital właściciela Medikoru, czyli spółki Medicover. Jest to szpital, który ma najwyższy stopień referencyjności jeśli chodzi o opiekę nad noworodkiem. Tam intensywna terapia jest bardzo rozbudowana i przygotowana do jeszcze bardziej zaawansowanej opieki, np. w przypadku leczenia hypotermią w sytuacji, gdy noworodek urodził się w ciężkiej zamartwicy. Jeśli u nas takie dziecko przyjdzie na świat, jesteśmy w stanie szybko przewieźć je do Szpitala Ujastek. Naszym plusem jest to, że posiadamy swoją karetkę przygotowaną do przewozu noworodków wyposażoną w inkubator transportowy, która w ciągu niespełna dwóch godzin jest w stanie przewieźć dziecko do Krakowa, oszczędzamy tym samym cenny czas. Oprócz tego wcześniaki na pograniczu 23-24. tygodnia ciąży i generalnie noworodki urodzone z masą ciała poniżej 1 kilograma, powinny być prowadzone w ośrodku trzeciorzędowym typu Ujastek. Nasza współpraca pozwala na szybkie przekazanie takiego noworodka do odpowiedniego szpitala.

Karetką przewozimy noworodki także do Instytutu Pediatrii w Prokocimiu, gdzie również działa oddział Intensywnej Terapii Neonatologicznej. Tam najczęściej trafiają od nas dzieci, które urodziły się z ciężkimi wadami wrodzonymi, na przykład wadami serca. Dziecko może się urodzić z wadami krążenia, które wymagają od razu kontaktu z kardiologiem i kardiochirurgiem. Bywają wrodzone ciężkie wady przewodu pokarmowego, układu moczowego, centralnego układu nerwowego. które również wymagają bardzo pilnego działania chirurgów. Zdarzają się też np. wady nerek. Te wszystkie przypadki pilnie umawiamy w Prokocimiu z odpowiednim oddziałem i jeśli jest taka możliwość, zawozimy małego pacjenta naszą karetką. To też duży plus, bo NASZ zespół zna małego pacjenta, zawsze jedzie z nim lekarz neonatolog, pielęgniarka neonatologiczna z intensywnej terapii i nasz kierowca, który jest również ratownikiem medycznym. Jesteśmy wiec w stanie prawidłowo i bezpiecznie przetransportować noworodka do Krakowa.

Reklama