W życiu Ewy Novel powiedzenie ,,do trzech razy sztuka” okazało się być niezwykle trafne. To właśnie przy trzeciej próbie artystka spełniła swoje muzyczne marzenie i dostała się do Opola, gdzie wystąpi podczas koncertu „Debiuty”. Już 9 czerwca Sądeczanka będzie liczyć na trzymane przez nas kciuki, ale też na nasze głosy.

Jak pisaliśmy TUTAJ, podczas 60. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Ewa Novel zaśpiewa utwór „Na końcu świata” autorstwa Marka Kościkiewicza. Jak przyznała w rozmowie z redaktorem Wojciechem Molendowiczem dla Regionalnej Telewizji Kablowej, mimo dużego doświadczenia scenicznego nie ominie jej stres.

– Opole to spełnienie moich marzeń i kiedy stanę na tych legendarnych deskach, to myślę, że troszkę tremy będzie – mówi.

Ewa wspomina, że od dziecka oglądała transmisje z Festiwalu w Opolu. – To było święto muzyki w moim domu. Wszyscy oglądaliśmy, a ja tak po cichu marzyłam: chciałabym tam kiedyś być.

W ubiegłym roku wokalistka z Nowego Sącza była o krok od spełnienia swojego marzenia, gdy znalazła się w finale programu Szansa na Sukces (więcej TUTAJ). Niestety zadecydowały SMS-owe głosy telewidzów i to nie ona wystąpiła na Debiutach. Jednak zwycięstwo w telewizyjnym programie to nie jedyna droga do występu w Opolu. W tym roku Ewa spróbowała ponownie, ale właśnie w inny sposób. Zdradza, że było to jej trzecie podejście.

– Z Szansy nie dostałam się do Opola, ale można było wysłać zgłoszenie. Każdy śpiewający może to zrobić. To była moja trzecia próba. Pierwszy raz wysyłałam zgłoszenie z piosenką ,,Zgubiłam miłość” Ewy Borcz, potem próbowałam się dostać z Szansy na Sukces, a teraz jeszcze raz wysłałam piosenkę, tym razem Marka Kościkiewicza, którego poznałam właśnie w Szansie na Sukces – opowiada artystka.

Marek Kościkiewicz gratulował Ewie po występie w Szansie. Zapytała go wtedy, czy mogłaby z nim nawiązać muzyczną współpracę, a on chętnie się zgodził. Podczas spotkania zaprezentował jej kilka swoich piosenek.

– Ten utwór, który ja wybrałam, nagrała już jakaś dziewczyna, ale go nie wydała, więc czekał na mnie. Mi się bardzo spodobał, bo jest w styla Jamesa Bonda, taki filmowy, dosyć mocny, zwłaszcza refreny są przejmujące. Nagrałam go w studio i wysłałam – wspomina sądeczanka.

Ewa przyznaje, że lubi brać na tapetę trudne kawałki, stawiać sobie wysoko poprzeczkę i wychodzić ze swojej strefy komfortu, choć potem nieco się boi. Nawet niewielka niedyspozycja głosowa może w takim przypadku zaważyć na występie.

Po wysłaniu zgłoszenia artystka wpadła w wir codzienności oraz występów i myśli o Opolu zeszły na dalszy plan.

– Nawet nie wiedziałam, kiedy jest ogłoszenie wyników, bo myślałam, że pewnie będzie jak zawsze i mi się nie uda – stwierdza. – Prowadziłam warsztaty w bibliotece w Nowym Sączu i zadzwonił telefon, nieznany numer. Po warsztatach odebrałam i usłyszałam: ,,dzień dobry, tu Telewizja Polska. Dostała się pani do Opola”. Ja zaniemówiłam…

Opole

Koncert Debiuty w Opolu rozpocznie się 9 czerwca o godzinie 22:00. Podczas transmisji wydarzenia będzie można głosować na swojego faworyta, więc Ewa Novel liczy na nasze wsparcie.

Sądeczanka wystąpi jako jedna z dziesięciorga artystów, a akompaniować jej będzie orkiestra Grzegorza Urbana.

Wkrótce będziemy mogli też zobaczyć teledysk, promujący występ Ewy w Opolu. – Kręciliśmy w kamieniołomie i trochę w Krakowie oraz w studio. W teledysku wystąpi Przemek Wnęk, czyli Mister Polski z Sądecczyzny – zdradza wokalistka.

W planach Ewa ma także nagranie płyty. Przyznaje, że może uda się jej to w przyszłym roku, jednak koszty takiego przedsięwzięcia są spore. Natomiast obecnie skupia się najbardziej na zbliżającym się występie swojego życia.

– Zastanawiam się teraz, o czym marzyć muzycznie, skoro największe muzyczne marzenie się spełniło. Może teraz Fryderyki – śmieje się sądeczanka.

Warto wspomnieć, że podczas Festiwalu w Opolu Ewa będzie mieć okazję zobaczyć znajome twarze. Na scenie pojawi się między innymi Dominik Dudek z Limanowszczyzny, znany szerszej publiczności z programu The Voice of Poland. Wystąpi w koncercie ,,Premiery”. Sądeczanka miała okazję poznać go kilka lat temu podczas koncertu z orkiestrą w Krynicy-Zdroju, w którym oboje wzięli udział.

Na zdjęciu Ewa Novel i Wojciech Molendowicz w studio RTK

w tekście wykorzystano fragmenty wywiadu z Ewą Novel dla Regionalnej Telewizji Kablowej