Zespół STK Wikar rozegrał kolejny mecz w lidze juniorów i doznał sromotnej klęski. Sądeczanie dostali solidną szkołę od krakowian.

STK Wikar Nowy Sącz – Cracovia1906 Szkoła Gortata 38:143 (3:38, 8:25, 14:40, 13:40)
Sędziowały: Anna Orzeł oraz Sanina Kosakowska.
STK: Konrad Bryja 12, Maciej Lelito 8, Szymon Frojdenfal 5, Kacper Liśkiewicz 4, Jakub Czop 3, Jonasz Łukaszczyk 2, Mateusz Ruchała 2, Kamil Dyrek 2, Jakub Szachowski, Bartosz Czop, Mateusz Lelito.
Cracovia: Paweł Gawin 25, Mateusz Łopatkiewicz 23, Kamil Szostak 18, Sebastian Dynda 18, Paweł Puszkarek 18, Kamil Rajca 14, Filip Golecki 11, Mateusz Żuławski 9, Wiktor Banaś 7, Mateusz Mularczyk.

Sądeczanie nie był faworytem spotkania mimo atutu własnego parkietu. Wpływ na przebieg meczu z pewnością miałą absencja pięciu zawodników, których musieli zastąpić młodsi koledzy z klubu. To zamiana była bardzo widoczna na boisku. Niżsi wzrostem sądeczanie odbijali się od rywali, jak od ściany. Inną przyczyną porażki nowosądeckich juniorów była nonszalancja oraz małe zaangażowanie. To niosło za sobą niecelne podanie, nie przemyślane zagrania i oczywiście niecelne rzuty. Ponadto twarda obrona gości powodowała dodatkowe błędy, a ich kontry, prawie wszystkie, były skuteczne.
Niestety najbliższa przyszłość też nie rysuje optymistycznie bowiem coraz więcej zawodników jest chorych – przeziębienia, grypy, itd…