Czuję wydawniczy głód

Rozmowa z Pawłem Leśniakiem – pisarzem, byłym piłkarzem

– Po pięciu latach wracasz na wydawniczy rynek. „Czas na sen”, który dopiero pojawił się w księgarniach, już zbiera dobre recenzje. Długo kazałeś czekać na swoją kolejną opowieść, dlaczego?

– To była zdecydowanie zbyt długa przerwa. Nie tylko dla czytelników, ale również dla mnie. Co nie znaczy, że byłem nieaktywny w tym, co robię. Po wydaniu książki „Przed północą”, postanowiłem spróbować sił w branży gier komputerowych i stworzyć grę przygodową na podstawie swojej pierwszej powieści „Równowaga”. Napisałem scenariusz, zebrałem zespół i spróbowaliśmy. Po pięciu latach zaowocowało to wydaniem gry „Devil’s Hunt” w wersji PC. Wykorzystując doświadczenie, jakie nabyłem przy przedstawianiu historii z zupełnie innej perspektywy, napisałem książkę „Czas na sen”, która premierę miała 27 stycznia i z niecierpliwością czekam na odbiór czytelników.

– Czy możemy po takiej przerwie spodziewać się, że teraz ruszysz ostrzej do pracy nad kolejnymi książkami? Pandemia chyba pisarzom sprzyja. Siedzisz w domu i… piszesz. Mylę się? (…)