Co za historia! Dyrektor odebrał telefon, później na konto Sądeckiego Hospicjum wpłynęło 100 tysięcy

Co za historia! Dyrektor odebrał telefon, później na konto Sądeckiego Hospicjum wpłynęło 100 tysięcy

Sądeckie Hospicjum

To, że na Sądecczyźnie mieszkają ludzie o wielkich sercach, wiadomo nie od dzisiaj. Jednak takiego telefonu dyrektor Sądeckiego Hospicjum się zapewne nie spodziewał. ,,Anioły czuwają nad naszą placówką” – wyznaje szef zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Jakiś czas temu dyrektor Sądeckiego Hospicjum Mieczysław Kaczwiński odebrał telefon i usłyszał w słuchawce męski głos, który oznajmił mu, że wraz z żoną chce wesprzeć placówkę.

,,Odpowiedziałem, że jestem zaszczycony, że państwo pamiętacie o naszej placówce i osobach chorych przebywających pod naszą opieką. W odpowiedzi usłyszałem, że wsparcie będzie anonimowe i nie można upublicznić danych ofiarodawców” – relacjonuje dyrektor.

Kilka dni później na konto zakładu wpłynęło 100 tysięcy złotych. Gospodarz hospicjum obiecał, że nie zdradzi personaliów hojnych darczyńców, wiadomo jedynie, że pochodzą z powiatu nowosądeckiego.

,,Serce się raduje, ilu ludzi dobrej woli jest wśród nas. W imieniu swoim i naszych podopiecznych składam najserdeczniejsze podziękowania. Dobro zawsze powraca – podkreśla dyrektor Mieczysław Kaczwiński.

Takie gesty dobroci są ogromnie ważne. Sądeckie Hospicjum wspiera coraz więcej osób, co ułatwia jego funkcjonowanie.

Czytaj także: Bohaterowie bez barier będą uczyć szacunku z fundacją Garda

Fot. Sądeckie Hospicjum 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama