Jak już informowaliśmy na naszych łamach, w nocy doszło do pożaru w jednym z pokoi w powiatowym Domu Dziecka w Klęczanach. Ogień szybko rozprzestrzenił się na kolejne pomieszczenia. W akcji gaśniczej brało udział około 50 strażaków. Rano na miejsce udali się starosta powiatowy Marek Kwiatkowski i wicestarosta Antoni Koszyk.
Podczas pożaru bardzo dobrą postawą wykazały opiekunki dzieci. Jedna z nich wyprowadzała 14 dzieci z budynku, druga podjęła próbę gaszenia, o czym informujemy w artykule: Dom Dziecka w Klęczanach. Nocna ewakuacja, pożar poddasza, akcja służb [ZDJĘCIA]. Obecnie eksperci badają przyczyny pożaru.
– Nie znamy jeszcze dokładnej przyczyny wybuchu ognia – na miejscu pracują eksperci. Zniszczona jest połowa budynku. Najważniejsze jest jednak, że nikt nie ucierpiał. Dzieci natychmiast zostały ewakuowane i noc spędziły w naszych Domu Pomocy Społecznej w Klęczanach. Rano przewieźliśmy je do internatu przy Zespole Szkół Ponadpodstawowych w Nawojowej, gdzie spędzą najbliższe dni – informuje starosta.
Służby sprawdzają, jaki jest stan drugiej części budynku. Jeśli nie została uszkodzona, dzieci wrócą do Klęczan. W przeciwnym razie będzie wymagany natychmiastowy remont całości. Starosta zapewnia, że na ten cel zostaną przekazane pieniądze.
– Jak najszybciej wyremontujemy spalone pomieszczenia. Obiekt jest ubezpieczony, więc wystąpimy również o odszkodowanie do ubezpieczyciela – dodaje starosta.
Czytaj także: Zmiany proboszczów w sądeckich parafiach [Lista]
