Rodzina, grono przyjaciół i chełmiecka społeczność pożegna w najbliższy piątek (5 marca) Michała Wójcika – społecznika, byłego radnego gminy, jednego z twórców stowarzyszenia ,,Kasa Wzajemnej Pomocy” oraz jego żonę Danutę, która zmarła tego samego dnia. Małżonkowie odeszli w szpitalu.
,,Z przykrością informujemy, że 28 lutego 2021 r. odszedł do wieczności Michał Wójcik, społecznik, radny Gminy Chełmiec w latach 2002 – 2006, uczynny, dobry człowiek, wrażliwy, zawsze gotów do niesienia pomocy ludziom. Od samego początku związany ze Stowarzyszeniem Kasa Wzajemnej Pomocy, w której od 1995 r. przez wiele lat pełnił funkcję skarbnika. Tego samego dnia odeszła również jego żona Danuta” – zakomunikowali na oficjalnej stronie przedstawiciele gminy Chełmiec, jednocześnie składając kondolencje rodzinie zmarłych.
Społecznik i poeta
Michał Wójcik był m.in. radnym gminnym, działaczem Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” oraz Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego – Ruchu Narodowego Polski. W 2011 roku dał się także poznać jako poeta. Wówczas jako współautor tomiku ,,Poezją i prozą poznajemy Sądecczyznę” podzielił się swoją twórczością z szerszym gronem czytelników. Tak wówczas pisał o sobie:
,,Urodziłem się w Krasnem Potockiem, w wielodzietnej rodzinie. Lata młodości to okupacja, Szkoła Podstawowa w Chomranicach, później uczęszczałem do Liceum Handlowego w Nowym Sączu. Maturę zdałem w 1952r. Początkowo pracowałem w klęczańskich kamieniołomach, następnie w Inspektoracie Oświaty w Limanowej. Służbę wojskową odbyłem w Pile. Po powrocie z wojska założyłem rodzinę i w okresie trudnych lat pracowałem na kolei na ziemiach obiecanych w Wałbrzychu, skąd po powrocie osiedliłem się w Chomranicach na rodzinnej ziemi mojej żony, gdzie po dziś dzień zamieszkuję – więc to zanotuję. Po pewnym czasie, gdy się to pozbiera skrupulatnie, z takich notatek na wiersz się uzbiera. A czasem odręcznie tak , na poczekaniu, na jakiejś świetlicy, czy też na zebraniu, wierszem opowiem te uroczystości, gdy mnie to nurtuje, albo tez i złości. Stąd się nazbierało trochę takich wierszy, nigdy nie powiem, który był z nich pierwszy”.
Michał Wójcik (87 l) zmarł w szpitalu. Tego samego dnia, również w szpitalu, odeszła jego żona. Oboje zmagali się z koronawirusem. Uroczystości pogrzebowe Państwa Wójcików odbędą się w kościele parafialnym w Chomranicach o godzinie 14.00. Pół godziny wcześniej zostanie odmówiony różaniec. Po mszy świętej ciała małżonków zostaną odprowadzone na cmentarz parafialny.
Gmina Chełmiec/ pixabay.com
