Chcąc robić meble, nie muszę mieć lasu

Chcąc robić meble, nie muszę mieć lasu

Dlaczego w Nawojowej nie ma fotoradaru? Bo przy głównej drodze znajduje się Manufaktura Mebli. Na widok kanap, sof i foteli za szklaną witryną sama noga schodzi z gazu. – Żartuję z klientami, że ta patchworkowa kanapa, ma u mnie dożywocie. Przez nią wiele osób zatrzymało się tu przejazdem – opowiada Łukasz Hrabczak, właściciel HM Manufaktura. Firma, którą założył dziesięć lat temu, szybko stała się rozpoznawalna, a produkowane w niej meble zdobią salony domów celebrytów, przedsiębiorców, a także stanowią wyposażenie ekskluzywnych hoteli w całej Polsce.

Właściwie od wyprodukowania mebli dla jednego z takich hoteli wszystko się zaczęło. Łukasz Hrabczak pracował wówczas jako menadżer w Italvelutii w Brzeznej, która jest producentem i dystrybutorem włoskich tkanin tapicerskich. Współtworzył i wprowadzał na rynek kolekcję łatwo czyszczących się tkanin Persempra. Ambasadorem tej marki był aktor Daniel Wieleba oraz znany stylista i krytyk mody Tomasz Jacykow.

– Praca menadżera ma to do siebie, że kiedy wykona w danej firmie zadania, które są w jego kompetencji, zwyczajnie zaczyna się nudzić. Czułem, że już więcej nie jestem w stanie zdziałać. I wówczas pojawiła się szansa na rozpoczęcie swojej działalności – opowiada Łukasz Hrabczak.

Produkcja bez fabryki

Do Italvelutti w Brzeznej przyjechali inwestorzy oraz architekci projektujący hotel Andels w Łodzi. Szukali tkanin, pasujących do ich pomysłu na aranżację wnętrz.

– Porozmawialiśmy i od słowa do słowa zaproponowałem w końcu, że ja im te meble mogę wyprodukować – wspomina Łukasz Hrabczak.

Okazuje się, że aby zostać producentem mebli, nie trzeba budować fabryki.

To tylko fragment artykułu. Całość w najnowszym wydaniu „Dobrego Tygodnika Sądeckiego” – dostępnego za darmo pod linkiem poniżej:

DTS 16-18 2021 Budowlanka

Reklama