Tragiczny finał poszukiwań 83-latka z Kąclowej

Tragiczny finał poszukiwań 83-latka z Kąclowej

Dzisiaj około południa spacerowicz odnalazł ciało starszego mężczyzny w miejscowości Binczarowa. Zwłoki znajdowały się w trudno dostępnym, stromym terenie leśnym. Okazuje się, iż jest to mieszkaniec Kąclowej, który zaginął 2 stycznia. 

– Są to zwłoki Józefa Radziaka z Kąclowej. Rodzina potwierdziła tożsamość mężczyzny – informuje w rozmowie z naszą redakcją mł. insp. Sebastian Gleń z KWP Kraków. 

Jak dodaje policjant, ciało denata znajduje się w stanie głębokiego rozkładu, co początkowo utrudniło identyfikację. Ostatecznie wątpliwości rozwiała rodzina zmarłego. Nie wiadomo, co było przyczyną jego zgonu.

– Nic nie wskazuje na udział osób trzecich, które mogłyby się przyczynić do jego śmierci, ani na samobójstwo. Leżące na ziemi ciało mężczyzny odnalazł spacerowicz – informuje mł. insp. Gleń.

Stwierdza również, że jest możliwe, iż mężczyzna spadł z wysokości, gdyż jego ciało znajdowało się na stromym zboczu. Ostateczną odpowiedź na pytanie jak zmarł mieszkaniec Kąclowej dadzą wyniki sekcji zwłok. 

Na miejscu pracowali funkcjonariusze policji, strażacy, prokurator oraz pracownicy zakładu pogrzebowego. W związku z pojawieniem się nowych faktów w sprawie, temat będziemy kontynuować.

AKTUALIZACJA –>Prokuratura zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez Policję. Przy mężczyźnie odnaleziono broń

Przypominamy, mężczyzna zaginął 2 stycznia br. Podczas działań służby przeczesały ponad 15 hektarów lasu m.in. teren Binczarowej i Kąclowej, górę Modyniankę i Jaworze. Niestety nie udało się wówczas trafić na ślad zaginionego. Ostatni raz był widziany przy sklepie w miejscowości Binczarowa około południa, a później przy kościele parafialnym. Wcześniej przyjechał do miejscowego mechanika i zostawił u niego swój samochód, zapłacił również ,,z góry” za zleconą naprawę. Około godziny 19 służby ratunkowe zostały wezwane do poszukiwań.

W dwudniowej akcji brało udział 42 strażaków, 22 policjantów, 18 ratowników krynickiego GOPR-u, 10 osób ze służb leśnych, 7 druhów z Grupy Ratownictwa Specjalnego OSP Nowy Sącz, kilkunastu mieszkańców okolicznych miejscowości, a także pies tropiący i śmigłowiec KWP Kraków. 3 stycznia o godzinie 16.27 służby zdecydowały o zakończeniu działań terenowych.

Od tego momentu funkcjonariusze prowadzili działania wywiadowcze. Dzisiaj przed południem ciało mieszkańca Kąclowej odnalazł spacerowicz. Znajdowało się ono w lesie kilkaset metrów nad kościołem parafialnym.

Koniec poszukiwań zaginionego Józefa z Kąclowej. Policja prosi o pomoc

Reklama