Bardzo odczuwamy brak kibiców na własnym stadionie

Bardzo odczuwamy brak kibiców na własnym stadionie

Darek Dudek na stadionie Sandecja

Jesteśmy stabilnym klubem. Nie należymy do najbardziej zamożnych w lidze, ale jednocześnie Sandecja daje pewność wypłacalności i piłkarskiego rozwoju. Nie pozyskujemy zawodników o znanych nazwiskach, ale z drugiej strony Sandecja na pierwszoligowym poziomie jest solidną marką i to daje nam pewne pole manewru. Przykładem jest Merebaszwili, który stanowi poważne wzmocnienie.

Pozyskaliśmy sporą grupę ciekawych piłkarzy, zobaczymy jak zaprezentują się w ligowej rywalizacji. Nasze plany transferowe jeszcze się nie skończyły. Myślimy o napastniku i środkowym pomocniku. Transfery chcemy przeprowadzić z głową.

Nie można się przyzwyczaić do braku kibiców, a nawet im dłużej to trwa, tym gorzej. Staramy się utrzymać odpowiedni poziom koncentracji, zminimalizować niekorzystne skutki, ale brak wsparcia ze strony kibiców na własnym stadionie jest bardzo odczuwalny. Podam taki przykład z poprzedniego sezonu, mecz z Chrobrym Głogów, który zremisowaliśmy 0-0. W razie zwycięstwa baraże były na wyciągnięcie ręki. Uważam, że przy odpowiednim wsparciu ze strony kibiców, żywiołowym dopingu, mogliśmy spokojnie powalczyć o zwycięstwo. Kibice są bardzo ważni, dają wielką motywację do walki. Czekamy na stadion z kibicami, to dla nas bardzo istotna sprawa.

Cały wywiad z trenerem Sandecji Dariuszem Dudakiem przeczytasz w najnowszym numerze DTS.

Darek Dudek Sandecja

fot. Adrian Maraś

Przeczytaj również: Tysiąc osób na trybunach, czyli Sandecji wyścig z czasem

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama